Repertuar
Wybierz tytuł lub przejdź do strony z kalendarium
 
	
		DOWNTON ABBEY. WIELKI FINAŁ | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Serial DOWNTON ABBEY stworzony przez Juliana Fellowesa to jedna z najważniejszych brytyjskich produkcji telewizyjnych. Uwielbiany przez widownię i uznany przez krytykę filmową (aż 15 nagród Emmy) doczekał się trylogii kinowej, kontynuując historię arystokratycznej rodziny Crawley’ów oraz jej służby. Finał losów mieszkańców majestatycznego Downton Abbey przedstawia reżyser Simon Curtis, który doskonale odnajduje się w dworskiej manierze, brytyjskiej elegancji i przede wszystkim nostalgicznej atmosferze.
WIELKI FINAŁ to piękny hołd dla zmarłej w ubiegłym roku Maggie Smith (ikoniczna dama Violet Crawley), ale też proces pogodzenia się ze stratą i wypatrywania z nadzieją przyszłości, która jest w rękach młodego pokolenia. Przekłada się to oczywiście na fabułę filmu, w której czuć obecność ducha przeszłości – czy to w postaci potężnego portretu Violet, czy jej obecności w rozmowach o zbliżających się zmian. Jedną z nich są problemy wokół majątku rodziny Crawley’ów. Do Downton Abbey przyjeżdża Harold (Paul Giamatti), brat Cory Crawley, który zainwestował ich fortunę w nierentowne projekty i zadłużył się u doradcy finansowego Gusa Sambrooka (Alessandro Nivola) w czasie Wielkiego Krachu na Wall Street. Co gorsza, czarujący mąciciel wchodzi w bliską relację z Lady Mary (Michelle Dockery), która mierzy się ze skandalem obyczajowym i ostracyzmem ze strony dworskiego środowiska. Tymczasem, gdy arystokracja prowadzi eleganckie potyczki w kulturalnym tonie, przełom szykuje się u służby, w której młodzi przejmują stery nad dbaniem o Downton Abbey.
Film Curtisa pieczołowicie przedstawia lata 30. w Wielkiej Brytanii. W DOWNTON ABBEY niezmiennie nie brakuje przepięknej aranżacji przestrzeni, współczesnej kultury i nieskazitelnych kreacji. Z ekranu bije duma z dziedzictwa brytyjskiego, ale również otwartość na świeżą perspektywę nowego pokolenia. To opowieść o adaptowaniu się do zmian, zarówno przez możnych, jak i oddaną służbę, która uczy się od młodych wyrażania swojego stanowiska. Szczęśliwie, w finale DOWNTON ABBEY nostalgia nie wiąże się ze stagnacją, tylko z pięknym przeprocesowaniem przeszłości, by otworzyć się na przyszłość.
[ENG]
Created by Julian Fellowes, DOWNTON ABBEY remains one of the most iconic and beloved British television dramas of all time. Adored by audiences and lauded by critics, with an impressive 15 Emmy Awards to its name, the series has grown into a cinematic trilogy that continues the intertwined stories of the aristocratic Crawley family and their devoted household staff.
Directed by Simon Curtis, the long-awaited finale captures everything fans have cherished about the series: the stately manners, the unmistakable British elegance, and a profound sense of nostalgia. At its heart, however, THE GRAND FINALE stands as a heartfelt farewell to Maggie Smith, who passed away last year, and whose portrayal of the indomitable Dowager Countess Violet Crawley defined an era. The film is both a tribute and a meditation on loss, legacy, and the hopeful handover of tradition to a younger generation.
That passing of the torch is what we can feel in the story itself. The shadow of Violet still lingers - in whispered memories, her imposing portrait, and in the looming sense of change. Financial troubles once again threaten the Crawley estate, as Harold (Paul Giamatti), brother to Cora Crawley, returns to Downton after disastrous investments during the Wall Street Crash, leaving the family indebted to his financial adviser Gus Sambrook (Alessandro Nivola). Matters grow even more tangled when Gus begins a dangerously flirtatious friendship with Lady Mary (Michelle Dockery), whose divorce has already sparked scandal and disapproval within the aristocratic circles. While the upper floors of Downton echo with quiet intrigues and genteel disputes, downstairs a different kind of revolution is underway. The younger members of staff begin to take the reins, reshaping the running of the great house with fresh energy and conviction.
Curtis masterfully recreates the atmosphere of 1930s Britain, with all the opulent period detail fans have come to expect: sumptuous interiors, exquisite costumes, and the unmistakable pride of British heritage. Yet this is no mere exercise in nostalgia. THE GRAND FINALE balances reverence for the past with a clear-eyed embrace of the future - tells a story about adapting to change, both by the powerful and by devoted servants who learn from young people how to express their opinions - showing that even at Downton Abbey, time does not stand still.
Fortunately, in the finale of DOWNTON ABBEY, nostalgia is not associated with stagnation, but with a beautiful reprocessing of the past in order to open up to the future. It invites us to look back fondly - but, just as importantly, to look forward with hope.
	
Serial DOWNTON ABBEY stworzony przez Juliana Fellowesa to jedna z najważniejszych brytyjskich produkcji telewizyjnych. Uwielbiany przez widownię i uznany przez krytykę filmową (aż 15 nagród Emmy) doczekał się trylogii kinowej, kontynuując historię arystokratycznej rodziny Crawley’ów oraz jej służby. Finał losów mieszkańców majestatycznego Downton Abbey przedstawia reżyser Simon Curtis, który doskonale odnajduje się w dworskiej manierze, brytyjskiej elegancji i przede wszystkim nostalgicznej atmosferze.
WIELKI FINAŁ to piękny hołd dla zmarłej w ubiegłym roku Maggie Smith (ikoniczna dama Violet Crawley), ale też proces pogodzenia się ze stratą i wypatrywania z nadzieją przyszłości, która jest w rękach młodego pokolenia. Przekłada się to oczywiście na fabułę filmu, w której czuć obecność ducha przeszłości – czy to w postaci potężnego portretu Violet, czy jej obecności w rozmowach o zbliżających się zmian. Jedną z nich są problemy wokół majątku rodziny Crawley’ów. Do Downton Abbey przyjeżdża Harold (Paul Giamatti), brat Cory Crawley, który zainwestował ich fortunę w nierentowne projekty i zadłużył się u doradcy finansowego Gusa Sambrooka (Alessandro Nivola) w czasie Wielkiego Krachu na Wall Street. Co gorsza, czarujący mąciciel wchodzi w bliską relację z Lady Mary (Michelle Dockery), która mierzy się ze skandalem obyczajowym i ostracyzmem ze strony dworskiego środowiska. Tymczasem, gdy arystokracja prowadzi eleganckie potyczki w kulturalnym tonie, przełom szykuje się u służby, w której młodzi przejmują stery nad dbaniem o Downton Abbey.
Film Curtisa pieczołowicie przedstawia lata 30. w Wielkiej Brytanii. W DOWNTON ABBEY niezmiennie nie brakuje przepięknej aranżacji przestrzeni, współczesnej kultury i nieskazitelnych kreacji. Z ekranu bije duma z dziedzictwa brytyjskiego, ale również otwartość na świeżą perspektywę nowego pokolenia. To opowieść o adaptowaniu się do zmian, zarówno przez możnych, jak i oddaną służbę, która uczy się od młodych wyrażania swojego stanowiska. Szczęśliwie, w finale DOWNTON ABBEY nostalgia nie wiąże się ze stagnacją, tylko z pięknym przeprocesowaniem przeszłości, by otworzyć się na przyszłość.
[ENG]
Created by Julian Fellowes, DOWNTON ABBEY remains one of the most iconic and beloved British television dramas of all time. Adored by audiences and lauded by critics, with an impressive 15 Emmy Awards to its name, the series has grown into a cinematic trilogy that continues the intertwined stories of the aristocratic Crawley family and their devoted household staff.
Directed by Simon Curtis, the long-awaited finale captures everything fans have cherished about the series: the stately manners, the unmistakable British elegance, and a profound sense of nostalgia. At its heart, however, THE GRAND FINALE stands as a heartfelt farewell to Maggie Smith, who passed away last year, and whose portrayal of the indomitable Dowager Countess Violet Crawley defined an era. The film is both a tribute and a meditation on loss, legacy, and the hopeful handover of tradition to a younger generation.
That passing of the torch is what we can feel in the story itself. The shadow of Violet still lingers - in whispered memories, her imposing portrait, and in the looming sense of change. Financial troubles once again threaten the Crawley estate, as Harold (Paul Giamatti), brother to Cora Crawley, returns to Downton after disastrous investments during the Wall Street Crash, leaving the family indebted to his financial adviser Gus Sambrook (Alessandro Nivola). Matters grow even more tangled when Gus begins a dangerously flirtatious friendship with Lady Mary (Michelle Dockery), whose divorce has already sparked scandal and disapproval within the aristocratic circles. While the upper floors of Downton echo with quiet intrigues and genteel disputes, downstairs a different kind of revolution is underway. The younger members of staff begin to take the reins, reshaping the running of the great house with fresh energy and conviction.
Curtis masterfully recreates the atmosphere of 1930s Britain, with all the opulent period detail fans have come to expect: sumptuous interiors, exquisite costumes, and the unmistakable pride of British heritage. Yet this is no mere exercise in nostalgia. THE GRAND FINALE balances reverence for the past with a clear-eyed embrace of the future - tells a story about adapting to change, both by the powerful and by devoted servants who learn from young people how to express their opinions - showing that even at Downton Abbey, time does not stand still.
Fortunately, in the finale of DOWNTON ABBEY, nostalgia is not associated with stagnation, but with a beautiful reprocessing of the past in order to open up to the future. It invites us to look back fondly - but, just as importantly, to look forward with hope.
 
	
		DREAMERS | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Oniryczny film Joy Gharoro-Akpojotor mierzy się z niechlubną polityką antyimigracyjną Wielkiej Brytanii. Od początku swojej kariery filmowej, Joy skupiała się na produkcjach osób czarnych, queerowych i kobiet, które otoczyła swoją opieką za pośrednictwem firmy Joi Productions. Po 11-letnim doświadczeniu produkcyjnym, wyreżyserowała film krótkometrażowy FOR LOVE, nominowany w 2021 do nagrody festiwalu filmowego BFI London. Dzięki wsparciu BBC Film zrealizowała DREAMERS, bardzo osobisty debiut pełnometrażowy o kobiecie z Nigerii czekającej na decyzję o azylu w Wielkiej Brytanii. Jej film walczył w tym roku o queerową nagrodę Teddy na Berlinale.
Joy przenosi widownię do angielskiego ośrodka deportacyjnego, do którego trafia Isio (Ronkẹ Adékoluẹjo), młoda lesbijka pozbawiona możliwości życia w zgodzie ze swoją seksualnością w Nigerii. Choć urzędnicy wydają się uprzejmi, przebywa w przytulnym pokoju i ma nawet okazję uczęszczać na zajęcia ze sztuki, to szybko orientuje się, że to tylko fasada. Iluzja pomocniczości i nadziei zostaje szybko rozwiana, a Isio orientuje się, że trafiła do środowiska więziennego, w którym zdesperowane imigrantki zakładają gangi, doświadczają przemocy i upokorzeń, są regularnie nadzorowane, a te oporne trafiają do izolatki. Odnajduje wsparcie u Farah (Ann Akinjirin), która uczy ją jak sprawiać tylko pozory pozbawionej sprawczości, a także aby nie pozwoliła odebrać sobie radość z życia i przekonanie, że nie zasługuje na miłość. Między kobietami rodzi się płomienny romans, dlatego muszą podjąć decyzję: konformistycznie zawierzyć prawnemu przyznaniu azylu wykrwawiającego je z nadziei czy stworzyć własną drogę ucieczki.
„Wolność zaczyna się w umyśle”, pada w dialogu bohaterek, niczym manifest, który przyświeca reżyserce w prowadzeniu narracji. Gharoro-Akpojotor, korzystając z pięknego oświetlenia, sięga do sfery podświadomości i snów, aby opowiadać o lękach i marzeniach. Jednocześnie w tej poetyckości humanizuje doświadczenie imigranckie, które widzi jako polifonię – rozmaite historie kobiet, które uciekają przed horrorem rzeczywistości, zanurzone w różnych kontekstach kulturowych.
[ENG]
Joy Gharoro-Akpojotor’s dreamlike feature tackles Britain’s shameful anti-immigration policies. From the very beginning of her film career, Joy has championed Black, queer and female voices through her company, Joi Productions. After 11 years of production experience, she directed the short film FOR LOVE, nominated for the 2021 BFI London Film Festival award. With the support of BBC Film, she made DREAMERS, a very personal feature debut about a Nigerian woman awaiting an asylum decision in the UK. Her film competed for the queer Teddy Award at this year's Berlinale.
Joy transports the audience to an English deportation centre, where Isio (Ronkẹ Adékoluẹjo), a young lesbian unable to live in accordance with her sexuality in Nigeria, ends up. Although the staff seem polite, her room is cosy, and she’s even offered art classes, it soon becomes clear that this is all a fake. The illusion of care and hope quickly evaporates as Isio realises she’s effectively imprisoned in a place where desperate women immigrants form gangs, endure violence and humiliation, and live under constant surveillance - with those who resist being sent into solitary confinement.
Isio finds solace in Farah (Ann Akinjirin), who teaches her how to appear powerless and not to let anyone take away her joy of life and her belief that she does not deserve love. A passionate romance blossoms between the women, forcing them to make a decision: conform and trust the legal asylum process that is bleeding them dry of hope, or create their own escape route.
“Freedom begins in the mind,” says one of the characters, like a manifesto that guides the director in her narrative. Gharoro-Akpojotor uses luminous lighting and dreamlike imagery to explore the subconscious realms of fear and desire. At the same time, her poetic approach humanises the migrant experience, portraying it as a polyphony of stories - the diverse stories of women fleeing the horror of reality, immersed in different cultural contexts.
	
Oniryczny film Joy Gharoro-Akpojotor mierzy się z niechlubną polityką antyimigracyjną Wielkiej Brytanii. Od początku swojej kariery filmowej, Joy skupiała się na produkcjach osób czarnych, queerowych i kobiet, które otoczyła swoją opieką za pośrednictwem firmy Joi Productions. Po 11-letnim doświadczeniu produkcyjnym, wyreżyserowała film krótkometrażowy FOR LOVE, nominowany w 2021 do nagrody festiwalu filmowego BFI London. Dzięki wsparciu BBC Film zrealizowała DREAMERS, bardzo osobisty debiut pełnometrażowy o kobiecie z Nigerii czekającej na decyzję o azylu w Wielkiej Brytanii. Jej film walczył w tym roku o queerową nagrodę Teddy na Berlinale.
Joy przenosi widownię do angielskiego ośrodka deportacyjnego, do którego trafia Isio (Ronkẹ Adékoluẹjo), młoda lesbijka pozbawiona możliwości życia w zgodzie ze swoją seksualnością w Nigerii. Choć urzędnicy wydają się uprzejmi, przebywa w przytulnym pokoju i ma nawet okazję uczęszczać na zajęcia ze sztuki, to szybko orientuje się, że to tylko fasada. Iluzja pomocniczości i nadziei zostaje szybko rozwiana, a Isio orientuje się, że trafiła do środowiska więziennego, w którym zdesperowane imigrantki zakładają gangi, doświadczają przemocy i upokorzeń, są regularnie nadzorowane, a te oporne trafiają do izolatki. Odnajduje wsparcie u Farah (Ann Akinjirin), która uczy ją jak sprawiać tylko pozory pozbawionej sprawczości, a także aby nie pozwoliła odebrać sobie radość z życia i przekonanie, że nie zasługuje na miłość. Między kobietami rodzi się płomienny romans, dlatego muszą podjąć decyzję: konformistycznie zawierzyć prawnemu przyznaniu azylu wykrwawiającego je z nadziei czy stworzyć własną drogę ucieczki.
„Wolność zaczyna się w umyśle”, pada w dialogu bohaterek, niczym manifest, który przyświeca reżyserce w prowadzeniu narracji. Gharoro-Akpojotor, korzystając z pięknego oświetlenia, sięga do sfery podświadomości i snów, aby opowiadać o lękach i marzeniach. Jednocześnie w tej poetyckości humanizuje doświadczenie imigranckie, które widzi jako polifonię – rozmaite historie kobiet, które uciekają przed horrorem rzeczywistości, zanurzone w różnych kontekstach kulturowych.
[ENG]
Joy Gharoro-Akpojotor’s dreamlike feature tackles Britain’s shameful anti-immigration policies. From the very beginning of her film career, Joy has championed Black, queer and female voices through her company, Joi Productions. After 11 years of production experience, she directed the short film FOR LOVE, nominated for the 2021 BFI London Film Festival award. With the support of BBC Film, she made DREAMERS, a very personal feature debut about a Nigerian woman awaiting an asylum decision in the UK. Her film competed for the queer Teddy Award at this year's Berlinale.
Joy transports the audience to an English deportation centre, where Isio (Ronkẹ Adékoluẹjo), a young lesbian unable to live in accordance with her sexuality in Nigeria, ends up. Although the staff seem polite, her room is cosy, and she’s even offered art classes, it soon becomes clear that this is all a fake. The illusion of care and hope quickly evaporates as Isio realises she’s effectively imprisoned in a place where desperate women immigrants form gangs, endure violence and humiliation, and live under constant surveillance - with those who resist being sent into solitary confinement.
Isio finds solace in Farah (Ann Akinjirin), who teaches her how to appear powerless and not to let anyone take away her joy of life and her belief that she does not deserve love. A passionate romance blossoms between the women, forcing them to make a decision: conform and trust the legal asylum process that is bleeding them dry of hope, or create their own escape route.
“Freedom begins in the mind,” says one of the characters, like a manifesto that guides the director in her narrative. Gharoro-Akpojotor uses luminous lighting and dreamlike imagery to explore the subconscious realms of fear and desire. At the same time, her poetic approach humanises the migrant experience, portraying it as a polyphony of stories - the diverse stories of women fleeing the horror of reality, immersed in different cultural contexts.
 
	
		DUMA I UPRZEDZENIE | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
W tym roku DUMA I UPRZEDZENIE (2005) w reżyserii Joe Wrighta świętuje swoje dwudziestolecie. W czasie premiery film spotkał się z różnym odbiorem, niemniej dziś obrósł kultem wśród fanów, o czym mogą świadczyć huczne obchody tej rocznicy w Wielkiej Brytanii w postaci specjalnych kinowych pokazów cieszących się ogromną popularnością.
My postanawiamy dołączyć się do tej celebracji, zwłaszcza, że okazje są aż dwie! W tym roku przypadają również 250 urodziny samej autorki powieści – Jane Austen.
W latach dziewięćdziesiątych można zauważyć wybuch zjawiska nazwanego „Austenmanią”. Wszystko za sprawą udanych adaptacji: filmowej ROZWAŻNEJ I ROMANTYCZNEJ (1995) oraz serialowej DUMY I UPRZEDZENIA (1995).
Niejako wskrzesić fascynację twórczością Austen postanowił debiutujący wówczas reżyser Joe Wright. Jednakże zerwał on z filmową estetyką kina dziedzictwa tożsamą z adaptacjami klasyków brytyjskiej literatury. Zamiast skupić się na pieczołowitym odwzorowaniu realiów danych czasów, zwrócił uwagę przede wszystkim na postaci, a zwłaszcza na Elizabeth Bennet. To z jej perspektywy obcujemy z wykreowaną przez twórców rzeczywistością, pełną odartych ścian, strug deszczu czy majestatycznych klifów. Choć estetyka może bardziej przywodzić na myśl namiętne powieści sióstr Bronte, to jednak reżyser uchwycił esencję dowcipnej i uszczypliwej prozy panny Austen i być może to niecodzienne podejście sprawiło, że film zachwyca i inspiruje nowe pokolenia fanów do sięgnięcia po twórczość Jane Austen.
Życiową misją Pani Bennet (Brenda Blethyn) jest korzystne wydanie jej pięciu córek za mąż. Tylko tak mogą uratować się przed ubóstwem, kiedy to z braku męskiego dziedzica ich rodzinny majątek ma przejąć antypatyczny kuzyn Pan Collins (Tom Hollander). Tak się szczęśliwie składa, ze do sąsiedniego hrabstwa Netherfield wprowadza się zamożny i czarujący Pan Bingley (Simon Wood). Wraz z nim przyjeżdża jego najlepszy przyjaciel równie zamożny lecz o wiele mniej sympatyczny pan Darcy (pierwsza większa rola znanego z serialu SUKCESJA Matthew Macfadyena). Podczas gdy nieśmiała Jane (Rosamund Pike) zaczyna interesować się urzeczonym nią Panem Bingley’em, wygadana i błyskotliwa Elizabeth (pierwsza nominacja do Oscara Keiry Knightley) pała coraz większą niechęcią do dumnego Pana Darcy’ego. Ten ostatni zaś mimowolnie coraz bardziej zaczyna się interesować niepokorną panną Bennet.
[ENG]
This year marks the twentieth anniversary of Joe Wright’s PRIDE & PREJUDICE (2005). Upon its release, the film received mixed reviews. But it has since grown into a cult favourite – as evidenced by the jubilant celebrations in the UK, including special cinema screenings that have proved hugely popular. We are delighted to join in this celebration, especially as there is a second reason to rejoice: 2025 also marks the 250th anniversary of Jane Austen's birth.
The 1990s saw the explosion of a phenomenon known as ‘Austenmania’. It was all sparked by successful adaptations: the film SENSE & SENSIBILITY (1995) and the television series PRIDE AND PREJUDICE (1995). Joe Wright, then a debut director, sought to revive interest in Austen’s work; however, he broke from the heritage-cinema aesthetic typical of literary adaptations. Rather than painstakingly recreating the period, he focused on character, particularly Elizabeth Bennet. It is through her perspective that we experience the world of the film: walls stripped bare, sheets of rain, and majestic cliffs. While the aesthetic may echo the passionate novels of the Brontë sisters, Wright captured the essence of Austen’s witty and acerbic prose with a fresh approach that continues to enchant and inspire new generations to explore her work.
Mrs Bennet (Brenda Blethyn) is on a mission to marry off her five daughters advantageously. Only in this way can they avoid poverty, as without a male heir, their family estate is set to pass to the disagreeable cousin, Mr Collins (Tom Hollander). Fortunately, the wealthy and charming Mr Bingley (Simon Woods) moves into the neighbouring county of Netherfield. Alongside him comes his friend, the equally wealthy but far less amiable Mr Darcy (Matthew Macfadyen, in his first major role since Succession). While the shy Jane (Rosamund Pike) becomes intrigued by the enchanted Mr Bingley, the outspoken and clever Elizabeth (Keira Knightley, in her first Oscar-nominated role) grows increasingly averse to the proud Mr Darcy - who, despite himself, finds his interest in the headstrong Miss Bennet steadily growing.
	
W tym roku DUMA I UPRZEDZENIE (2005) w reżyserii Joe Wrighta świętuje swoje dwudziestolecie. W czasie premiery film spotkał się z różnym odbiorem, niemniej dziś obrósł kultem wśród fanów, o czym mogą świadczyć huczne obchody tej rocznicy w Wielkiej Brytanii w postaci specjalnych kinowych pokazów cieszących się ogromną popularnością.
My postanawiamy dołączyć się do tej celebracji, zwłaszcza, że okazje są aż dwie! W tym roku przypadają również 250 urodziny samej autorki powieści – Jane Austen.
W latach dziewięćdziesiątych można zauważyć wybuch zjawiska nazwanego „Austenmanią”. Wszystko za sprawą udanych adaptacji: filmowej ROZWAŻNEJ I ROMANTYCZNEJ (1995) oraz serialowej DUMY I UPRZEDZENIA (1995).
Niejako wskrzesić fascynację twórczością Austen postanowił debiutujący wówczas reżyser Joe Wright. Jednakże zerwał on z filmową estetyką kina dziedzictwa tożsamą z adaptacjami klasyków brytyjskiej literatury. Zamiast skupić się na pieczołowitym odwzorowaniu realiów danych czasów, zwrócił uwagę przede wszystkim na postaci, a zwłaszcza na Elizabeth Bennet. To z jej perspektywy obcujemy z wykreowaną przez twórców rzeczywistością, pełną odartych ścian, strug deszczu czy majestatycznych klifów. Choć estetyka może bardziej przywodzić na myśl namiętne powieści sióstr Bronte, to jednak reżyser uchwycił esencję dowcipnej i uszczypliwej prozy panny Austen i być może to niecodzienne podejście sprawiło, że film zachwyca i inspiruje nowe pokolenia fanów do sięgnięcia po twórczość Jane Austen.
Życiową misją Pani Bennet (Brenda Blethyn) jest korzystne wydanie jej pięciu córek za mąż. Tylko tak mogą uratować się przed ubóstwem, kiedy to z braku męskiego dziedzica ich rodzinny majątek ma przejąć antypatyczny kuzyn Pan Collins (Tom Hollander). Tak się szczęśliwie składa, ze do sąsiedniego hrabstwa Netherfield wprowadza się zamożny i czarujący Pan Bingley (Simon Wood). Wraz z nim przyjeżdża jego najlepszy przyjaciel równie zamożny lecz o wiele mniej sympatyczny pan Darcy (pierwsza większa rola znanego z serialu SUKCESJA Matthew Macfadyena). Podczas gdy nieśmiała Jane (Rosamund Pike) zaczyna interesować się urzeczonym nią Panem Bingley’em, wygadana i błyskotliwa Elizabeth (pierwsza nominacja do Oscara Keiry Knightley) pała coraz większą niechęcią do dumnego Pana Darcy’ego. Ten ostatni zaś mimowolnie coraz bardziej zaczyna się interesować niepokorną panną Bennet.
[ENG]
This year marks the twentieth anniversary of Joe Wright’s PRIDE & PREJUDICE (2005). Upon its release, the film received mixed reviews. But it has since grown into a cult favourite – as evidenced by the jubilant celebrations in the UK, including special cinema screenings that have proved hugely popular. We are delighted to join in this celebration, especially as there is a second reason to rejoice: 2025 also marks the 250th anniversary of Jane Austen's birth.
The 1990s saw the explosion of a phenomenon known as ‘Austenmania’. It was all sparked by successful adaptations: the film SENSE & SENSIBILITY (1995) and the television series PRIDE AND PREJUDICE (1995). Joe Wright, then a debut director, sought to revive interest in Austen’s work; however, he broke from the heritage-cinema aesthetic typical of literary adaptations. Rather than painstakingly recreating the period, he focused on character, particularly Elizabeth Bennet. It is through her perspective that we experience the world of the film: walls stripped bare, sheets of rain, and majestic cliffs. While the aesthetic may echo the passionate novels of the Brontë sisters, Wright captured the essence of Austen’s witty and acerbic prose with a fresh approach that continues to enchant and inspire new generations to explore her work.
Mrs Bennet (Brenda Blethyn) is on a mission to marry off her five daughters advantageously. Only in this way can they avoid poverty, as without a male heir, their family estate is set to pass to the disagreeable cousin, Mr Collins (Tom Hollander). Fortunately, the wealthy and charming Mr Bingley (Simon Woods) moves into the neighbouring county of Netherfield. Alongside him comes his friend, the equally wealthy but far less amiable Mr Darcy (Matthew Macfadyen, in his first major role since Succession). While the shy Jane (Rosamund Pike) becomes intrigued by the enchanted Mr Bingley, the outspoken and clever Elizabeth (Keira Knightley, in her first Oscar-nominated role) grows increasingly averse to the proud Mr Darcy - who, despite himself, finds his interest in the headstrong Miss Bennet steadily growing.
 
	
		DUMA I UPRZEDZENIE | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Jane Austen przechwycona przez Bollywood, Anglia przechwycona przez Indie, kultura kolonizatora przechwycona przez kolonizowanych. Sprawczynią tego przejęcia jest Gurinder Chadha, reżyserka-pionierka, której debiut pełnometrażowy, BHAJI ON THE BEACH, był pierwszym filmem fabularnym wyreżyserowanym przez Brytyjkę azjatyckiego pochodzenia (urodziła się w indyjskiej diasporze w Kenii). Chadha wzięła na warsztat ikoniczną powieść DUMA I UPRZEDZENIE równie ikonicznej angielskiej pisarki, przekształcając ją w widowisko zgodne z wszelkimi zasadami bollywoodzkiego musicalu. Szkielet fabuły pozostaje niezmienny: są córki na wydaniu, wśród nich Lalita (odpowiednik powieściowej Elizabeth), jest piękny pan Darcy, są rozmaite przeszkody. Ona jest Hinduską, on Amerykaninem, miłość musi więc pokonać ocean.
Bezwstydny rozmach wizualny niewiele ma jednak wspólnego z powściągliwym angielskim dramatem. Film Chadhy jest spektakularny i lekki w odbiorze, Austenowskie wątki potraktowane z humorem, czasem wręcz z ironią. Jego wartość tkwi właśnie w akcie zawłaszczenia, wykorzystania klasyki brytyjskiej kultury dla przyjemności tych, którzy byli tej kultury pariasami. Reżyserka nie próbuje jednak żadnej dekonstrukcji, typowej dla kina i literatury starających się odbudować i odzyskać tożsamość kolonizowanych zniekształconą przez opresję. Chadha bez kompleksów bawi się konwencją i rozbraja angielski kanon, stawiając w centrum kadru słodką twarz indyjskiej gwiazdy, Aishwaryi Rai.
[ENG]
Jane Austen captured by Bollywood, England captured by India, the culture of the coloniser captured by the colonised. The architect of this takeover is Gurinder Chadha, a pioneering director whose feature debut, BHAJI ON THE BEACH, was the first feature film directed by a British woman of Asian heritage (born in the Indian diaspora in Kenya). Chadha took on the iconic novel PRIDE AND PREJUDICE by the equally iconic English writer, transforming it into a full-scale Bollywood musical.
The plot remains unchanged: there are daughters to be married off, among them Lalita (the equivalent of Elizabeth Bennet in the novel); a handsome Mr Darcy; and a series of obstacles that love must overcome. Only now, she is Indian, he is American, and an ocean separates them.
The shameless visual grandeur has little in common with the restrained English drama. Chadha’s adaptation is spectacular and easy to watch, laced with humour and irony. Its significance lies in the very gesture of appropriation – reclaiming the British canon for the pleasure of those outcasts long relegated to its margins. Unlike other postcolonial works intent on deconstructing the culture of empire, Chadha treats Austen with gleeful irreverence. She plays with convention without any hang-ups, dismantling the English canon by centring the adorable face of Indian superstar Aishwarya Rai.
	
Jane Austen przechwycona przez Bollywood, Anglia przechwycona przez Indie, kultura kolonizatora przechwycona przez kolonizowanych. Sprawczynią tego przejęcia jest Gurinder Chadha, reżyserka-pionierka, której debiut pełnometrażowy, BHAJI ON THE BEACH, był pierwszym filmem fabularnym wyreżyserowanym przez Brytyjkę azjatyckiego pochodzenia (urodziła się w indyjskiej diasporze w Kenii). Chadha wzięła na warsztat ikoniczną powieść DUMA I UPRZEDZENIE równie ikonicznej angielskiej pisarki, przekształcając ją w widowisko zgodne z wszelkimi zasadami bollywoodzkiego musicalu. Szkielet fabuły pozostaje niezmienny: są córki na wydaniu, wśród nich Lalita (odpowiednik powieściowej Elizabeth), jest piękny pan Darcy, są rozmaite przeszkody. Ona jest Hinduską, on Amerykaninem, miłość musi więc pokonać ocean.
Bezwstydny rozmach wizualny niewiele ma jednak wspólnego z powściągliwym angielskim dramatem. Film Chadhy jest spektakularny i lekki w odbiorze, Austenowskie wątki potraktowane z humorem, czasem wręcz z ironią. Jego wartość tkwi właśnie w akcie zawłaszczenia, wykorzystania klasyki brytyjskiej kultury dla przyjemności tych, którzy byli tej kultury pariasami. Reżyserka nie próbuje jednak żadnej dekonstrukcji, typowej dla kina i literatury starających się odbudować i odzyskać tożsamość kolonizowanych zniekształconą przez opresję. Chadha bez kompleksów bawi się konwencją i rozbraja angielski kanon, stawiając w centrum kadru słodką twarz indyjskiej gwiazdy, Aishwaryi Rai.
[ENG]
Jane Austen captured by Bollywood, England captured by India, the culture of the coloniser captured by the colonised. The architect of this takeover is Gurinder Chadha, a pioneering director whose feature debut, BHAJI ON THE BEACH, was the first feature film directed by a British woman of Asian heritage (born in the Indian diaspora in Kenya). Chadha took on the iconic novel PRIDE AND PREJUDICE by the equally iconic English writer, transforming it into a full-scale Bollywood musical.
The plot remains unchanged: there are daughters to be married off, among them Lalita (the equivalent of Elizabeth Bennet in the novel); a handsome Mr Darcy; and a series of obstacles that love must overcome. Only now, she is Indian, he is American, and an ocean separates them.
The shameless visual grandeur has little in common with the restrained English drama. Chadha’s adaptation is spectacular and easy to watch, laced with humour and irony. Its significance lies in the very gesture of appropriation – reclaiming the British canon for the pleasure of those outcasts long relegated to its margins. Unlike other postcolonial works intent on deconstructing the culture of empire, Chadha treats Austen with gleeful irreverence. She plays with convention without any hang-ups, dismantling the English canon by centring the adorable face of Indian superstar Aishwarya Rai.
 
	
		FRANZ KAFKA	
	
		Franz Kafka – młody człowiek uwięziony w koszmarze biurokratycznej codzienności, przypominającej dzisiejszą rzeczywistość pracowników wielkich korporacji. Wegetarianin z wyboru – zanim stało się to powszechne. Syn despotycznego ojca uwikłany w kruche relacje z kobietami. Pogrążony w egzystencjalnym kryzysie na długo przed tym, kiedy samotność stała się efektem ubocznym mediów społecznościowych. Niezrozumiany, pełen lęków, uciekał w świat ironii, absurdu i wyobraźni, tworząc dzieła, które uczyniły go jednym z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. Opowieść o wrażliwym człowieku, którego lęki i dylematy mocno rezonują z dzisiejszym młodym pokoleniem.
	
	
 
	
		GINGER I ROSA | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Nieoczywista w świetle kariery Potter, rozegrana w ciepłych barwach opowieść o dojrzewaniu nastoletniej Ginger (Elle Fanning) i jej przyjaciółki Rosy (Alice Englert). Świat znajduje się o krok od katastrofy, zegar atomowy tyka. Jest rok 1962 i dorastanie w Anglii wymaga sporej inicjatywy. Nie ma jeszcze ogólnoświatowej Beatlemanii, James Bond dopiero zmierza na ekran, a powojenna bieda ciągle daje o sobie znać. Najgorsze są jednak rozterki o wymiarze z jednej strony planetarnym (kiedy zgładzi nas bomba wodorowa?), a z drugiej – osobistym (dlaczego moi rodzice znowu nie potrafią się ze sobą dogadać?). No i co począć, kiedy nawet relacja z najbliższą przyjaciółką zostaje wystawiona na próbę?
Melancholijna, ewokująca klimat Londynu przed rewolucją seksualną GINGER I ROSA to stylowa, pełna dziewczyńskiego wdzięku i rezolutności opowieść poruszająca ulubione tematy Potter: walkę o kobiecą podmiotowość i własne przekonania, szukanie swojego miejsca w świecie szalonym i często wrogim oraz sensowność politycznego działania. Ginger w kapitalnej interpretacji Fanning jest jednocześnie uparta i krucha: podatna na zranienie, ale też pełna siły i determinacji. Film dedykowany jest zmarłej w 2010 roku Caroline Potter, matce Sally.
[ENG]
A somewhat atypical entry in Potter’s oeuvre, this warmly coloured tale follows teenage Ginger (Elle Fanning) and her friend Rosa (Alice Englert) coming of age in 1962. The world teeters on the brink of disaster, the nuclear clock ticking. Growing up in England requires resourcefulness: global Beatlemania has yet to arrive, James Bond is just beginning his cinematic journey, and post-war poverty still lingers. Yet the real dilemmas are both cosmic – “when will the hydrogen bomb destroy us?” – and intimate – “why can’t my parents get along?” And what to do when even the relationship with your closest friend is put to the test?
Melancholic and evocative of pre-sexual revolution London, GINGER & ROSA is a stylish, charming story of girlhood that explores Potter’s recurring themes: the struggle for female agency and personal convictions, finding one’s place in a chaotic and often hostile world, and the significance of political engagement. Ginger, superbly played by Fanning, is at once fragile and stubborn: easily hurt yet strong and determined. The film is dedicated to Sally’s mother, Caroline Potter, who passed away in 2010.
	
Nieoczywista w świetle kariery Potter, rozegrana w ciepłych barwach opowieść o dojrzewaniu nastoletniej Ginger (Elle Fanning) i jej przyjaciółki Rosy (Alice Englert). Świat znajduje się o krok od katastrofy, zegar atomowy tyka. Jest rok 1962 i dorastanie w Anglii wymaga sporej inicjatywy. Nie ma jeszcze ogólnoświatowej Beatlemanii, James Bond dopiero zmierza na ekran, a powojenna bieda ciągle daje o sobie znać. Najgorsze są jednak rozterki o wymiarze z jednej strony planetarnym (kiedy zgładzi nas bomba wodorowa?), a z drugiej – osobistym (dlaczego moi rodzice znowu nie potrafią się ze sobą dogadać?). No i co począć, kiedy nawet relacja z najbliższą przyjaciółką zostaje wystawiona na próbę?
Melancholijna, ewokująca klimat Londynu przed rewolucją seksualną GINGER I ROSA to stylowa, pełna dziewczyńskiego wdzięku i rezolutności opowieść poruszająca ulubione tematy Potter: walkę o kobiecą podmiotowość i własne przekonania, szukanie swojego miejsca w świecie szalonym i często wrogim oraz sensowność politycznego działania. Ginger w kapitalnej interpretacji Fanning jest jednocześnie uparta i krucha: podatna na zranienie, ale też pełna siły i determinacji. Film dedykowany jest zmarłej w 2010 roku Caroline Potter, matce Sally.
[ENG]
A somewhat atypical entry in Potter’s oeuvre, this warmly coloured tale follows teenage Ginger (Elle Fanning) and her friend Rosa (Alice Englert) coming of age in 1962. The world teeters on the brink of disaster, the nuclear clock ticking. Growing up in England requires resourcefulness: global Beatlemania has yet to arrive, James Bond is just beginning his cinematic journey, and post-war poverty still lingers. Yet the real dilemmas are both cosmic – “when will the hydrogen bomb destroy us?” – and intimate – “why can’t my parents get along?” And what to do when even the relationship with your closest friend is put to the test?
Melancholic and evocative of pre-sexual revolution London, GINGER & ROSA is a stylish, charming story of girlhood that explores Potter’s recurring themes: the struggle for female agency and personal convictions, finding one’s place in a chaotic and often hostile world, and the significance of political engagement. Ginger, superbly played by Fanning, is at once fragile and stubborn: easily hurt yet strong and determined. The film is dedicated to Sally’s mother, Caroline Potter, who passed away in 2010.
 
	
		GOSFORD PARK | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Jesienią 1932 roku, gdy na świecie szaleje kryzysy gospodarczy, a pamięć o Wielkiej Wojnie wciąż jest żywa, do położonej gdzieś pod Londynem i niezwykle okazałej posiadłości Gosford Park zjeżdżają się goście zaproszeni na weekendowe polowanie. Wśród przybyszów są członkowie angielskiej arystokracji oraz przedstawiciele hollywoodzkiego przemysłu filmowego. Kiedy wybrańcy, niczym bogowie olimpijscy, zasiadają do stołu i rozpoczynają ucztę, wokół nich i pod nimi – w ulokowanych w piwnicach pomieszczeniach – krząta się służba. Wtem dochodzi do morderstwa. Zanim na miejsce zbrodni dociera policja, jasne staje się, iż wszystkie osoby obecne w domostwie – zarówno te na górze, jak i te na dole – miały motyw, by zabić. Choć brzmi to jak intryga spod znaku Agathy Christie – i rzeczywiście: twórczość mistrzyni kryminałów stanowiła punkt wyjścia do nagrodzonego Oscarem scenariusza Juliana Fellowesa – to w istocie GOSFORD PARK (2001), kino na wskroś wyspiarskie, mimo iż zrealizowane przez Jankesa Roberta Altmana, jest satyryczną analizą systemu klasowego obowiązującego w Zjednoczonym Królestwie. Reżyser, do perfekcji doprowadziwszy polifoniczną strukturę narracyjną, z której zasłynął, oddaje głos dziesiątkom bohaterów, żadnego z nich nie wyróżniając, dzięki czemu udaje mu się osiągnąć spektakularny efekt przenikania się różnych grup: panów i służących, kobiet i mężczyzn, Brytyjczyków i Amerykanów, wysoko urodzonych i wyniesionych pod niebiosa przez innych. Oto dzieło trafnie podsumowujące bogatą karierę Altmana.
[ENG]
In the autumn of 1932, as the world reels from the Great Depression and the memory of the First World War still lingers, guests begin to arrive at the grand country estate of Gosford Park, just outside London. They have been invited to a weekend shooting party, bringing together members of the English aristocracy and representatives of Hollywood’s film industry. As these chosen few, like modern-day Olympian gods, take their seats at the dinner table, a bustling army of servants attends to them from the quarters below. Then, quite suddenly, a murder is committed. Before the police arrive, it becomes clear that every person in the house – both upstairs and downstairs – had a motive to kill.
Although the premise sounds like something straight out of an Agatha Christie mystery and indeed, the Queen of Crime’s work was a key inspiration for Julian Fellowes’ Oscar-winning screenplay, GOSFORD PARK (2001) is in fact a sharply observed satire of Britain’s class system. Directed by the American filmmaker Robert Altman, it is, paradoxically, a profoundly British film. Altman, having perfected his signature polyphonic narrative style, allows dozens of characters to speak for themselves, without ever privileging one over another. The result is a masterful portrayal of social interdependence, where the worlds of masters and servants, men and women, British and Americans, the high-born and the merely elevated, intertwine seamlessly. A great summary that crowns Altman’s illustrious career.
	
Jesienią 1932 roku, gdy na świecie szaleje kryzysy gospodarczy, a pamięć o Wielkiej Wojnie wciąż jest żywa, do położonej gdzieś pod Londynem i niezwykle okazałej posiadłości Gosford Park zjeżdżają się goście zaproszeni na weekendowe polowanie. Wśród przybyszów są członkowie angielskiej arystokracji oraz przedstawiciele hollywoodzkiego przemysłu filmowego. Kiedy wybrańcy, niczym bogowie olimpijscy, zasiadają do stołu i rozpoczynają ucztę, wokół nich i pod nimi – w ulokowanych w piwnicach pomieszczeniach – krząta się służba. Wtem dochodzi do morderstwa. Zanim na miejsce zbrodni dociera policja, jasne staje się, iż wszystkie osoby obecne w domostwie – zarówno te na górze, jak i te na dole – miały motyw, by zabić. Choć brzmi to jak intryga spod znaku Agathy Christie – i rzeczywiście: twórczość mistrzyni kryminałów stanowiła punkt wyjścia do nagrodzonego Oscarem scenariusza Juliana Fellowesa – to w istocie GOSFORD PARK (2001), kino na wskroś wyspiarskie, mimo iż zrealizowane przez Jankesa Roberta Altmana, jest satyryczną analizą systemu klasowego obowiązującego w Zjednoczonym Królestwie. Reżyser, do perfekcji doprowadziwszy polifoniczną strukturę narracyjną, z której zasłynął, oddaje głos dziesiątkom bohaterów, żadnego z nich nie wyróżniając, dzięki czemu udaje mu się osiągnąć spektakularny efekt przenikania się różnych grup: panów i służących, kobiet i mężczyzn, Brytyjczyków i Amerykanów, wysoko urodzonych i wyniesionych pod niebiosa przez innych. Oto dzieło trafnie podsumowujące bogatą karierę Altmana.
[ENG]
In the autumn of 1932, as the world reels from the Great Depression and the memory of the First World War still lingers, guests begin to arrive at the grand country estate of Gosford Park, just outside London. They have been invited to a weekend shooting party, bringing together members of the English aristocracy and representatives of Hollywood’s film industry. As these chosen few, like modern-day Olympian gods, take their seats at the dinner table, a bustling army of servants attends to them from the quarters below. Then, quite suddenly, a murder is committed. Before the police arrive, it becomes clear that every person in the house – both upstairs and downstairs – had a motive to kill.
Although the premise sounds like something straight out of an Agatha Christie mystery and indeed, the Queen of Crime’s work was a key inspiration for Julian Fellowes’ Oscar-winning screenplay, GOSFORD PARK (2001) is in fact a sharply observed satire of Britain’s class system. Directed by the American filmmaker Robert Altman, it is, paradoxically, a profoundly British film. Altman, having perfected his signature polyphonic narrative style, allows dozens of characters to speak for themselves, without ever privileging one over another. The result is a masterful portrayal of social interdependence, where the worlds of masters and servants, men and women, British and Americans, the high-born and the merely elevated, intertwine seamlessly. A great summary that crowns Altman’s illustrious career.
 
	
		HALLOW ROAD | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Oko obiektywu uważnie przygląda się pomieszczeniu. Suto zastawiony stół, a przy nim ani żywego ducha. Przygotowane potrawy ledwo ruszone. Stłuczone szkło na podłodze. Wszystko wskazuje na kłótnię. O co poszło? Maddie (Rosamund Pike) i jej męża Franka (Matthew Rhys) budzi telefon. Jest środek nocy. Dzwoni Alice (Megan McDonnell), ich córka. Z przerażeniem w głosie wyznaje, że właśnie spowodowała wypadek. Nie jest dobrze. Osoba, którą potrąciła, nie oddycha. Kobieta i mężczyzna natychmiast wsiadają do auta. Jadą do niej. Proszą jedynaczkę, żeby się nie rozłączała. Po drodze zastanawiają się, co robić. Ona, doświadczona ratowniczka medyczna, sugeruje, że trzeba powiadomić służby. On oznajmia, że jest gotów wziąć winę na siebie. Kolejna sprzeczka wisi w powietrzu. Kamera, która jeszcze niedawno z takim spokojem lustrowała ich dom, teraz pracuje na pełnych obrotach. Nie opuszcza samochodu. Jest bardzo blisko nich. Alice natomiast nie widać. Słychać ją, ale to, czego doświadcza, rozgrywa się poza kadrem. Napięcie rośnie z każdą minutą. Zegar tyka. Czas akcji zostaje zrównany z czasem ekranowym. Jak długo można pokonywać kilka kilometrów? HALLOW ROAD (2025) Babaka Anvariego, brytyjskiego reżysera o irańskich korzeniach, to kino, w którym prosta z pozoru historia przekształca się w klaustrofobiczną opowieść o macierzyństwie i ojcostwie oraz ich granicach. Twórca, sięgając po dość odważny koncept, zadaje prowokacyjne pytanie o to, jak daleko posuną się rodzice, by zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom, a także o to, w jakim stopniu różnice zdań pomiędzy nimi wpływają na przyszłość potomstwa.
[ENG]
The camera’s eye studies the room in detail: a lavishly laid table, not a soul in sight. Plates barely touched, shards of glass scattered across the floor. Signs of an argument. But about what? A sudden call awakens Maddie (Rosamund Pike) and her husband Frank (Matthew Rhys). It’s the middle of the night. On the other end of the line is their daughter Alice (Megan McDonnell). Her voice trembles as she admits she’s been in an accident. It doesn’t sound good - the person she hit isn’t breathing. The couple immediately get in the car. They tell their only child to stay on the line. On the way, they argue about what to do. She, an experienced paramedic, insists they must call the authorities. He says he’s ready to take the blame himself. Another row hangs in the air.
The camera, which only moments earlier lingered calmly over their home, now moves restlessly. It never leaves the car, staying uncomfortably close to them. Alice, on the other hand, is nowhere to be seen. We can only hear her voice as her ordeal unfolds off-screen. The tension rises with each passing minute. The clock is ticking, the film’s duration mirroring real time. How long can it take to drive just a few miles?
HALLOW ROAD (2025), directed by British-Iranian filmmaker Babak Anvari, transforms a seemingly simple storyline into a claustrophobic exploration of parenthood and its boundaries. Through a bold narrative concept, Anvari poses an unsettling question: how far will parents go to protect their child? And to what extent do their conflicting instincts shape that child’s future?
	
Oko obiektywu uważnie przygląda się pomieszczeniu. Suto zastawiony stół, a przy nim ani żywego ducha. Przygotowane potrawy ledwo ruszone. Stłuczone szkło na podłodze. Wszystko wskazuje na kłótnię. O co poszło? Maddie (Rosamund Pike) i jej męża Franka (Matthew Rhys) budzi telefon. Jest środek nocy. Dzwoni Alice (Megan McDonnell), ich córka. Z przerażeniem w głosie wyznaje, że właśnie spowodowała wypadek. Nie jest dobrze. Osoba, którą potrąciła, nie oddycha. Kobieta i mężczyzna natychmiast wsiadają do auta. Jadą do niej. Proszą jedynaczkę, żeby się nie rozłączała. Po drodze zastanawiają się, co robić. Ona, doświadczona ratowniczka medyczna, sugeruje, że trzeba powiadomić służby. On oznajmia, że jest gotów wziąć winę na siebie. Kolejna sprzeczka wisi w powietrzu. Kamera, która jeszcze niedawno z takim spokojem lustrowała ich dom, teraz pracuje na pełnych obrotach. Nie opuszcza samochodu. Jest bardzo blisko nich. Alice natomiast nie widać. Słychać ją, ale to, czego doświadcza, rozgrywa się poza kadrem. Napięcie rośnie z każdą minutą. Zegar tyka. Czas akcji zostaje zrównany z czasem ekranowym. Jak długo można pokonywać kilka kilometrów? HALLOW ROAD (2025) Babaka Anvariego, brytyjskiego reżysera o irańskich korzeniach, to kino, w którym prosta z pozoru historia przekształca się w klaustrofobiczną opowieść o macierzyństwie i ojcostwie oraz ich granicach. Twórca, sięgając po dość odważny koncept, zadaje prowokacyjne pytanie o to, jak daleko posuną się rodzice, by zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom, a także o to, w jakim stopniu różnice zdań pomiędzy nimi wpływają na przyszłość potomstwa.
[ENG]
The camera’s eye studies the room in detail: a lavishly laid table, not a soul in sight. Plates barely touched, shards of glass scattered across the floor. Signs of an argument. But about what? A sudden call awakens Maddie (Rosamund Pike) and her husband Frank (Matthew Rhys). It’s the middle of the night. On the other end of the line is their daughter Alice (Megan McDonnell). Her voice trembles as she admits she’s been in an accident. It doesn’t sound good - the person she hit isn’t breathing. The couple immediately get in the car. They tell their only child to stay on the line. On the way, they argue about what to do. She, an experienced paramedic, insists they must call the authorities. He says he’s ready to take the blame himself. Another row hangs in the air.
The camera, which only moments earlier lingered calmly over their home, now moves restlessly. It never leaves the car, staying uncomfortably close to them. Alice, on the other hand, is nowhere to be seen. We can only hear her voice as her ordeal unfolds off-screen. The tension rises with each passing minute. The clock is ticking, the film’s duration mirroring real time. How long can it take to drive just a few miles?
HALLOW ROAD (2025), directed by British-Iranian filmmaker Babak Anvari, transforms a seemingly simple storyline into a claustrophobic exploration of parenthood and its boundaries. Through a bold narrative concept, Anvari poses an unsettling question: how far will parents go to protect their child? And to what extent do their conflicting instincts shape that child’s future?
 
	
		HAMNET | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Maggie O’Farrell w swojej powieści opisuje chłopca, który „ma skłonności do wyślizgiwania się poza granice realnego, namacalnego świata, który go otacza.” Nagrodzony w 2020 roku prestiżową brytyjską nagrodą Women’s Prize for Fiction tekst, został zainspirowany najsłynniejszą, a jednocześnie najbardziej enigmatyczną sztuką Williama Sheakspira. W latach 80. XVI wieku pewnemu małżeństwu mieszkającemu w Stratfordzie urodziła się trójka dzieci: najmłodsza Susanna, a następnie bliźnięta – Hamnet i Judith. Chłopiec zmarł w wieku jedenastu lat. Cztery lata później jego ojciec napisał sztukę zatytułowaną Hamlet. Film wyreżyserowany przez Chloé Zhao, drugą kobietę w historii, która otrzymała Oscara za najlepszą reżyserię (NOMADLAND, 2021), jest wrażliwym i głębokim obrazem małżeństwa, próbującego ukształtować się na nowo po śmierci ukochanego dziecka. To historia Agnes – żony Williama Sheakspeare’a i jej zmagań po stracie ukochanego syna Hamneta. W rolach głównych zjawiskowy duet irlandzkich aktorów: Jessie Buckley oraz Paul Mescal. Producentami filmu są Steven Spielberg i Sam Mendes, a zdjęcia wykonał Łukasz Żal. Dopełnieniem całości jest muzyka skomponowana przez Maxa Richtera. Brytyjski HAMNET to opowieść o poszukiwaniu bliskości i sensu dalszego istnienia, mimo straty, której rany są niemożliwe do zagojenia się. Gdzieś na granicy snu i tego co realne, parafrazując bohaterów filmu, opowiemy Wam historię, ale taką, która Was poruszy. Film prezentowany był w oficjalnej selekcji Toronto International Film Festival oraz BFI London Film Festival. Pierwsze pokazy w Polsce HAMNETA odbywają się na British Film Festival 2025.
[ENG]
Maggie O’Farrell’s acclaimed novel tells the story of a boy who “tends to slip the bounds of the real, tangible world around him.” Winner of the Women’s Prize for Fiction in 2020, the book was inspired by William Shakespeare’s most famous and most enigmatic play.
In the 1580s, a couple living in Stratford had three children: their eldest, Susanna, followed by twins - Hamnet and Judith. The boy died at the age of eleven. Four years later, his father wrote a play entitled Hamlet. Directed by Chloé Zhao, the second woman in history to win an Oscar for Best Director (NOMADLAND, 2021), HAMNET is a tender, profoundly moving portrait of a marriage trying to rebuild itself in the aftermath of unbearable loss. It is the story of Agnes, William Shakespeare’s wife, and her struggle to find meaning and closeness after the death of her beloved son, Hamnet.
The film stars the mesmerising Irish duo Jessie Buckley and Paul Mescal, with Steven Spielberg and Sam Mendes among the producers. Cinematography is by the Oscar-nominated Łukasz Żal, and the score was composed by Max Richter.
A profoundly British work, HAMNET, is a haunting meditation on love, grief, and the search for meaning after a loss that can never truly heal. Hovering somewhere between dream and reality, it tells - to borrow the film’s own words - a story that will move you deeply. Presented in the Official Selection of both the Toronto International Film Festival and the BFI London Film Festival, HAMNET receives its first Polish screenings at the British Film Festival 2025.
	
Maggie O’Farrell w swojej powieści opisuje chłopca, który „ma skłonności do wyślizgiwania się poza granice realnego, namacalnego świata, który go otacza.” Nagrodzony w 2020 roku prestiżową brytyjską nagrodą Women’s Prize for Fiction tekst, został zainspirowany najsłynniejszą, a jednocześnie najbardziej enigmatyczną sztuką Williama Sheakspira. W latach 80. XVI wieku pewnemu małżeństwu mieszkającemu w Stratfordzie urodziła się trójka dzieci: najmłodsza Susanna, a następnie bliźnięta – Hamnet i Judith. Chłopiec zmarł w wieku jedenastu lat. Cztery lata później jego ojciec napisał sztukę zatytułowaną Hamlet. Film wyreżyserowany przez Chloé Zhao, drugą kobietę w historii, która otrzymała Oscara za najlepszą reżyserię (NOMADLAND, 2021), jest wrażliwym i głębokim obrazem małżeństwa, próbującego ukształtować się na nowo po śmierci ukochanego dziecka. To historia Agnes – żony Williama Sheakspeare’a i jej zmagań po stracie ukochanego syna Hamneta. W rolach głównych zjawiskowy duet irlandzkich aktorów: Jessie Buckley oraz Paul Mescal. Producentami filmu są Steven Spielberg i Sam Mendes, a zdjęcia wykonał Łukasz Żal. Dopełnieniem całości jest muzyka skomponowana przez Maxa Richtera. Brytyjski HAMNET to opowieść o poszukiwaniu bliskości i sensu dalszego istnienia, mimo straty, której rany są niemożliwe do zagojenia się. Gdzieś na granicy snu i tego co realne, parafrazując bohaterów filmu, opowiemy Wam historię, ale taką, która Was poruszy. Film prezentowany był w oficjalnej selekcji Toronto International Film Festival oraz BFI London Film Festival. Pierwsze pokazy w Polsce HAMNETA odbywają się na British Film Festival 2025.
[ENG]
Maggie O’Farrell’s acclaimed novel tells the story of a boy who “tends to slip the bounds of the real, tangible world around him.” Winner of the Women’s Prize for Fiction in 2020, the book was inspired by William Shakespeare’s most famous and most enigmatic play.
In the 1580s, a couple living in Stratford had three children: their eldest, Susanna, followed by twins - Hamnet and Judith. The boy died at the age of eleven. Four years later, his father wrote a play entitled Hamlet. Directed by Chloé Zhao, the second woman in history to win an Oscar for Best Director (NOMADLAND, 2021), HAMNET is a tender, profoundly moving portrait of a marriage trying to rebuild itself in the aftermath of unbearable loss. It is the story of Agnes, William Shakespeare’s wife, and her struggle to find meaning and closeness after the death of her beloved son, Hamnet.
The film stars the mesmerising Irish duo Jessie Buckley and Paul Mescal, with Steven Spielberg and Sam Mendes among the producers. Cinematography is by the Oscar-nominated Łukasz Żal, and the score was composed by Max Richter.
A profoundly British work, HAMNET, is a haunting meditation on love, grief, and the search for meaning after a loss that can never truly heal. Hovering somewhere between dream and reality, it tells - to borrow the film’s own words - a story that will move you deeply. Presented in the Official Selection of both the Toronto International Film Festival and the BFI London Film Festival, HAMNET receives its first Polish screenings at the British Film Festival 2025.
 
	
		HARVEST	
	
		Przez siedem onirycznych dni, w wiosce bez nazwy, w nieokreślonym czasie i miejscu, wszystko znika. W tragikomicznym filmie Tsangari, mieszkańcy Walter Thirsk i lord Charles Kent, którzy są przyjaciółmi z dzieciństwa, mają stanąć wobec inwazji zewnętrznego świata: traumy nowoczesności.
	
	
 
	
		HARVEST | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
W świecie, w którym uczestnictwo w dożynkach w Adamczysze z 1670 to spełnienie marzeń, my wybieramy prymarne, mistyczne obrzędy w filmie Anthiny Rachel Tsangari. Współproducentka greckiej twórczości Yorgosa Lanthimosa podjęła się adaptacji nagradzanej brytyjskiej powieści Jima Crace’a, w której naturalizm miesza się z poetyckością, a bezwzględna nowoczesność ściera się z umiłowaniem natury i wspólnotowością. HARVEST to przejmujący obraz bezimiennej wioski ze świetnie dobraną obsadą z Calebem Landrym Jonesem (nowa muza Luca Bessona) na czele.
Film Tsangari opowiada o zżytej wiejskiej społeczności, która jest niespętana dominującymi kodeksami kulturowymi. To wspólnota korzystająca z dobrodziejstw natury, samowystarczalna, nieodczuwająca inwazyjnych praktyk pańszczyźnianych. Każdy obcy jest postrzegany jako potencjalne zagrożenie dla ich harmonii, natomiast outsiderzy podchodzą do ich obyczajów z pogardą. Wioską zarządza Charles Kent (Harry Melling), a jego prawą ręką jest Walter Thirsk (Caleb Landry Jones) – kiedyś jego przyjaciel z dzieciństwa, potem sługa, a teraz kopalnia wiedzy i łącznik między resztą społeczności. Dzięki swojej otwartości, mogą partycypować w obrzędach i życiu wiejskiej wspólnoty. Jednak wraz z pojawieniem się obcych, a potem Edmunda Jordana (Frank Dillane, którego zobaczycie również w ŁOBUZIE z sekcji First Things First), prawowitego, postępowego pana tych ziem, bohaterowie zostają wystawieni na próbę. Nowy zarządca uważa wieś za „żebraczą ruderę” i planuje gruntowne zmiany, aby stała się „złotodajną osadą”: od postawienia granic posiadłości po skierowanie jej na tory zbijania kapitału na dobrach naturalnych. Mieszkańcy wsi tracą zaufanie do Kenta i Thirska, kolejne nieporozumienia doprowadzają do eskalacji i sąsiad patrzy bykiem na sąsiada.
Malowniczy obraz Tsangari doskonale ukazuje w pełnej krasie obyczaje wiejskiej wspólnoty o silnie ukonstytuowanej tożsamości. Jednocześnie HARVEST jest pełen interesujących kompozycji kadrowych i ziarnistych detali co przekłada się na wrażenie malowniczości świata zespolonego z naturą. To również opowieść o uprzedzeniach względem kobiet, sprowadzających je do postaci wiedźm, a także (nie)wykorzystaniu przywileju, aby nie przypatrywać się biernie destrukcyjnym zmianom pod płaszczykiem nowoczesności.
[ENG]
In a world of simple, instant entertainment that fulfills dreams, we turn instead to the primal, mystical rites of Athina Rachel Tsangari’s latest film. The Greek filmmaker and long-time collaborator of Yorgos Lanthimos takes on an adaptation of Jim Crace’s award-winning British novel, a tale where stark realism meets lyrical beauty, and where ruthless modernity clashes with humanity’s deep bond with nature and community. HARVEST paints a haunting portrait of an unnamed English village, brought vividly to life by a superb ensemble cast led by Caleb Landry Jones (Léon director Luc Besson’s new muse).
Tsangari’s film delves into a tightly woven rural society, free from rigid hierarchies and sustained by its connection to the land. It’s a self-sufficient community, unburdened by the feudal constraints of its time, living in delicate harmony with nature. Outsiders, however, are seen as intruders - threats to this fragile balance - while those looking in from beyond regard the villagers’ customs with suspicion or disdain.
The settlement is overseen by Charles Kent (Harry Melling), assisted by Walter Thirsk (Caleb Landry Jones), once childhood friends, now bound by a complex master-servant relationship that has evolved into a deep mutual dependence. Together, their openness allows them to share fully in the village’s rituals and communal life. But this fragile order begins to unravel with the arrival of strangers, and later, of Edmund Jordan (Frank Dillane, also seen in URCHIN from the First Things First section), the estate’s rightful yet ruthlessly progressive heir.
Jordan views the village as a “beggar’s ruin”, determined to transform it into a “profitable settlement” by drawing new boundaries and exploiting the land’s natural wealth. As trust between Kent, Thirsk and their people erodes, suspicion festers. Misunderstandings escalate, and neighbour turns against neighbour.
Tsangari’s exquisite eye for composition and texture captures the rhythms of a community deeply rooted in its environment. Each frame feels painterly - a tapestry of light, soil and faces shaped by the wind. Yet beneath its beauty lies a sharp social undercurrent: a study of prejudice, particularly against women labelled as “witches”, and a meditation on privilege, on the moral responsibility not to stand idle in the face of so-called progress that corrodes the very soul of a place. HARVEST is a poetic, unsettling, and profoundly human vision. A lament for what is lost when modernity forgets its roots.
	
W świecie, w którym uczestnictwo w dożynkach w Adamczysze z 1670 to spełnienie marzeń, my wybieramy prymarne, mistyczne obrzędy w filmie Anthiny Rachel Tsangari. Współproducentka greckiej twórczości Yorgosa Lanthimosa podjęła się adaptacji nagradzanej brytyjskiej powieści Jima Crace’a, w której naturalizm miesza się z poetyckością, a bezwzględna nowoczesność ściera się z umiłowaniem natury i wspólnotowością. HARVEST to przejmujący obraz bezimiennej wioski ze świetnie dobraną obsadą z Calebem Landrym Jonesem (nowa muza Luca Bessona) na czele.
Film Tsangari opowiada o zżytej wiejskiej społeczności, która jest niespętana dominującymi kodeksami kulturowymi. To wspólnota korzystająca z dobrodziejstw natury, samowystarczalna, nieodczuwająca inwazyjnych praktyk pańszczyźnianych. Każdy obcy jest postrzegany jako potencjalne zagrożenie dla ich harmonii, natomiast outsiderzy podchodzą do ich obyczajów z pogardą. Wioską zarządza Charles Kent (Harry Melling), a jego prawą ręką jest Walter Thirsk (Caleb Landry Jones) – kiedyś jego przyjaciel z dzieciństwa, potem sługa, a teraz kopalnia wiedzy i łącznik między resztą społeczności. Dzięki swojej otwartości, mogą partycypować w obrzędach i życiu wiejskiej wspólnoty. Jednak wraz z pojawieniem się obcych, a potem Edmunda Jordana (Frank Dillane, którego zobaczycie również w ŁOBUZIE z sekcji First Things First), prawowitego, postępowego pana tych ziem, bohaterowie zostają wystawieni na próbę. Nowy zarządca uważa wieś za „żebraczą ruderę” i planuje gruntowne zmiany, aby stała się „złotodajną osadą”: od postawienia granic posiadłości po skierowanie jej na tory zbijania kapitału na dobrach naturalnych. Mieszkańcy wsi tracą zaufanie do Kenta i Thirska, kolejne nieporozumienia doprowadzają do eskalacji i sąsiad patrzy bykiem na sąsiada.
Malowniczy obraz Tsangari doskonale ukazuje w pełnej krasie obyczaje wiejskiej wspólnoty o silnie ukonstytuowanej tożsamości. Jednocześnie HARVEST jest pełen interesujących kompozycji kadrowych i ziarnistych detali co przekłada się na wrażenie malowniczości świata zespolonego z naturą. To również opowieść o uprzedzeniach względem kobiet, sprowadzających je do postaci wiedźm, a także (nie)wykorzystaniu przywileju, aby nie przypatrywać się biernie destrukcyjnym zmianom pod płaszczykiem nowoczesności.
[ENG]
In a world of simple, instant entertainment that fulfills dreams, we turn instead to the primal, mystical rites of Athina Rachel Tsangari’s latest film. The Greek filmmaker and long-time collaborator of Yorgos Lanthimos takes on an adaptation of Jim Crace’s award-winning British novel, a tale where stark realism meets lyrical beauty, and where ruthless modernity clashes with humanity’s deep bond with nature and community. HARVEST paints a haunting portrait of an unnamed English village, brought vividly to life by a superb ensemble cast led by Caleb Landry Jones (Léon director Luc Besson’s new muse).
Tsangari’s film delves into a tightly woven rural society, free from rigid hierarchies and sustained by its connection to the land. It’s a self-sufficient community, unburdened by the feudal constraints of its time, living in delicate harmony with nature. Outsiders, however, are seen as intruders - threats to this fragile balance - while those looking in from beyond regard the villagers’ customs with suspicion or disdain.
The settlement is overseen by Charles Kent (Harry Melling), assisted by Walter Thirsk (Caleb Landry Jones), once childhood friends, now bound by a complex master-servant relationship that has evolved into a deep mutual dependence. Together, their openness allows them to share fully in the village’s rituals and communal life. But this fragile order begins to unravel with the arrival of strangers, and later, of Edmund Jordan (Frank Dillane, also seen in URCHIN from the First Things First section), the estate’s rightful yet ruthlessly progressive heir.
Jordan views the village as a “beggar’s ruin”, determined to transform it into a “profitable settlement” by drawing new boundaries and exploiting the land’s natural wealth. As trust between Kent, Thirsk and their people erodes, suspicion festers. Misunderstandings escalate, and neighbour turns against neighbour.
Tsangari’s exquisite eye for composition and texture captures the rhythms of a community deeply rooted in its environment. Each frame feels painterly - a tapestry of light, soil and faces shaped by the wind. Yet beneath its beauty lies a sharp social undercurrent: a study of prejudice, particularly against women labelled as “witches”, and a meditation on privilege, on the moral responsibility not to stand idle in the face of so-called progress that corrodes the very soul of a place. HARVEST is a poetic, unsettling, and profoundly human vision. A lament for what is lost when modernity forgets its roots.
 
	
		Hinode Tapes | 05.12.2025 | POZNAŃ | Pawilon	
	
		Choć Scena na Piętrze przechodzi remont i zobaczymy się tam dopiero w 2027 roku, nie rezygnujemy z muzycznych spotkań. Tej jesieni koncerty Estrady odbędą się w Pawilonie – niezwykle ciekawej przestrzeni w samym sercu Poznania. Zmienia się adres, ale klimat i bliskość artystów z publicznością pozostają takie same. Tej jesieni zabierzemy Was w muzyczną podróż przez jazz, ambient czy neofolk. 5 grudnia zespół Hinode Tapes zabierze Nas do dalekiej Japonii.
Miejsce: Pawilon, ul. Ewangelicka 1, 60-101 Poznań
Data: 5.12.2025, godz. 19.00
Bilety:
15 zł - do 14.11.2025
30 zł - od 15.11.2025 do 5.12.2025
Hinode Tapes to gdańskie trio eksperymentalne, które łączy ambient, jazz i elektronikę w transowych, introspektywnych pejzażach dźwiękowych. Nazwa zespołu składa się z japońskiego słowa "Hinode" (日の出 – wschód słońca) oraz „Tapes” – co symbolizuje fascynację długimi, improwizowanymi formami oraz estetyką nagrań taśmowych.
Utwory zebrane na ich debiutanckiej płycie z 2022 roku nie mają tytułów, oznaczone są tylko kolejnymi cyframi, jak dawne nagrania i audycje z radia. Współtwórca Hinode Tapes – znany też jako Hatti Vatti i z projektu Nanook Of The North – Piotr Kaliński mówi, że główną inspirację czerpią z ambientowej sceny japońskiej, krzyżującej się z improwizowaną sceną jazzową.
Zespół wydał w tym roku świetnie przyjętą płytę „Ita”, nagraną wraz z japońskim kontrabasistą Hirokim Chibą. Wystąpił też na trasie koncertowej w Japonii i letnich festiwalach w Polsce.
W skład zespołu wchodzą:
Piotr Chęcki (saksofon, sampler),
Piotr Kaliński (gitara, looper, instrumenty perkusyjne)
Jacek Prościński (perkusja, log-drum).
Muzycy od wielu lat znani są z wielu projektów muzycznych, np. Wojtek Mazolewski Quintet, Kamil Piotrowicz Sextet, Nanook of the North, Hatti Vatti, Nene Heroine, HV/NOON czy wh0 wh0. Premiera ich pierwszej płyty odbyła się na falach kultowego amerykańskiego radia KEXP. Wydawnictwo promował specjalny koncert na antenie Programu 2 Polskiego Radia. W ich muzyce słychać zarówno echa ambientu, free jazzu, a nawet shoegaze'u oraz post-rocka. Na płycie „Kiki/Mori” współpracowali z japońska artystką Momose Yasunagą.
https://www.instagram.com/hinodetapes/
https://instant-classic.com
	
Miejsce: Pawilon, ul. Ewangelicka 1, 60-101 Poznań
Data: 5.12.2025, godz. 19.00
Bilety:
15 zł - do 14.11.2025
30 zł - od 15.11.2025 do 5.12.2025
Hinode Tapes to gdańskie trio eksperymentalne, które łączy ambient, jazz i elektronikę w transowych, introspektywnych pejzażach dźwiękowych. Nazwa zespołu składa się z japońskiego słowa "Hinode" (日の出 – wschód słońca) oraz „Tapes” – co symbolizuje fascynację długimi, improwizowanymi formami oraz estetyką nagrań taśmowych.
Utwory zebrane na ich debiutanckiej płycie z 2022 roku nie mają tytułów, oznaczone są tylko kolejnymi cyframi, jak dawne nagrania i audycje z radia. Współtwórca Hinode Tapes – znany też jako Hatti Vatti i z projektu Nanook Of The North – Piotr Kaliński mówi, że główną inspirację czerpią z ambientowej sceny japońskiej, krzyżującej się z improwizowaną sceną jazzową.
Zespół wydał w tym roku świetnie przyjętą płytę „Ita”, nagraną wraz z japońskim kontrabasistą Hirokim Chibą. Wystąpił też na trasie koncertowej w Japonii i letnich festiwalach w Polsce.
W skład zespołu wchodzą:
Piotr Chęcki (saksofon, sampler),
Piotr Kaliński (gitara, looper, instrumenty perkusyjne)
Jacek Prościński (perkusja, log-drum).
Muzycy od wielu lat znani są z wielu projektów muzycznych, np. Wojtek Mazolewski Quintet, Kamil Piotrowicz Sextet, Nanook of the North, Hatti Vatti, Nene Heroine, HV/NOON czy wh0 wh0. Premiera ich pierwszej płyty odbyła się na falach kultowego amerykańskiego radia KEXP. Wydawnictwo promował specjalny koncert na antenie Programu 2 Polskiego Radia. W ich muzyce słychać zarówno echa ambientu, free jazzu, a nawet shoegaze'u oraz post-rocka. Na płycie „Kiki/Mori” współpracowali z japońska artystką Momose Yasunagą.
https://www.instagram.com/hinodetapes/
https://instant-classic.com
 
	
		INSEMINOID | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Gdy w 1979 roku OBCY – ÓSMY PASAŻER NOSTROMO Ridleya Scotta ustanowił nowe reguły kina grozy, amerykańscy i europejscy producenci prześcigali się w pomysłach na skapitalizowanie jego sukcesu. I choć z podróbek OBCEGO można by stworzyć program całego festiwalu, podczas tegorocznej edycji British Film Festival – w trosce o dobrostan psychiczny widzów – zaprezentujemy tylko jedną z nich.
Grupa archeologów bada jaskinie starożytnej cywilizacji na odległej planecie. Podczas eksploracji jedna z archeolożek zostaje zapłodniona przez międzyplanetarną kreaturę. W trakcie ciąży zaczyna zabijać kolegów po fachu i żywić się ich ciałami.
Scenariusz do INSEMINOIDA powstał w zaledwie cztery dni, z czego zapewne trzy i pół twórcy spędzili w lokalnym pubie. Akcja pierwotnie miała rozgrywać się na statku kosmicznym, ale szybko uznano, że nie ma czasu i pieniędzy na budowę scenografii i taniej będzie nakręcić film w jaskiniach. Reżyser Norman J. Warren miał jednak znacznie więcej szczęścia w dystrybucji – INSEMINOID rozsierdził bowiem środowiska feministyczne sceną zapłodnienia, co wywołało protesty, a te znacznie pomogły w sprzedaży biletów.
Oglądany z dzisiejszej perspektywy INSEMINOID jest fascynującą ramotką z pogranicza kina gatunkowego i desperackiego skoku na kasę. I choć Norman J. Warren do dnia swojej śmierci utrzymywał, że nie inspirował się OBCYM, jego tłumaczenia były równie wiarygodnie jak efekty specjalne stworzone na potrzeby INSEMINOIDA.
[ENG]
When Ridley Scott's ALIEN established new rules for horror cinema in 1979, AAmerican and European producers competed to devise ways of capitalising on its success. And although the imitations of ALIEN could fill an entire festival programme, out of concern for the mental well-being of our viewers, we will present only one of them at this year's British Film Festival.
A group of archaeologists are exploring the caves of an ancient civilisation on a distant planet. During the exploration, one of the archaeologists is impregnated by an interplanetary creature. During her pregnancy, she begins to kill her colleagues and feed on their bodies.
The script for INSEMINOID was dashed off in just four days, three and a half of which the writers apparently spent in a nearby pub. The action was initially intended to unfold aboard a spaceship, but it was swiftly decided that there was neither time nor money to construct the set and that it would be cheaper to film in caves. Director Norman J. Warren, however, enjoyed far greater fortune with distribution – INSEMINOID scandalised feminist circles with its fertilisation sequence, which provoked protests and in turn gave a considerable boost to box-office takings.
From today’s vantage point, INSEMINOID stands as a curious artefact that teeters between genre cinema and a rather desperate money-spinner. And although Norman J. Warren insisted until his death that he had not been influenced by ALIEN, his denials were about as persuasive as the film’s bargain-basement special effects.
	
Gdy w 1979 roku OBCY – ÓSMY PASAŻER NOSTROMO Ridleya Scotta ustanowił nowe reguły kina grozy, amerykańscy i europejscy producenci prześcigali się w pomysłach na skapitalizowanie jego sukcesu. I choć z podróbek OBCEGO można by stworzyć program całego festiwalu, podczas tegorocznej edycji British Film Festival – w trosce o dobrostan psychiczny widzów – zaprezentujemy tylko jedną z nich.
Grupa archeologów bada jaskinie starożytnej cywilizacji na odległej planecie. Podczas eksploracji jedna z archeolożek zostaje zapłodniona przez międzyplanetarną kreaturę. W trakcie ciąży zaczyna zabijać kolegów po fachu i żywić się ich ciałami.
Scenariusz do INSEMINOIDA powstał w zaledwie cztery dni, z czego zapewne trzy i pół twórcy spędzili w lokalnym pubie. Akcja pierwotnie miała rozgrywać się na statku kosmicznym, ale szybko uznano, że nie ma czasu i pieniędzy na budowę scenografii i taniej będzie nakręcić film w jaskiniach. Reżyser Norman J. Warren miał jednak znacznie więcej szczęścia w dystrybucji – INSEMINOID rozsierdził bowiem środowiska feministyczne sceną zapłodnienia, co wywołało protesty, a te znacznie pomogły w sprzedaży biletów.
Oglądany z dzisiejszej perspektywy INSEMINOID jest fascynującą ramotką z pogranicza kina gatunkowego i desperackiego skoku na kasę. I choć Norman J. Warren do dnia swojej śmierci utrzymywał, że nie inspirował się OBCYM, jego tłumaczenia były równie wiarygodnie jak efekty specjalne stworzone na potrzeby INSEMINOIDA.
[ENG]
When Ridley Scott's ALIEN established new rules for horror cinema in 1979, AAmerican and European producers competed to devise ways of capitalising on its success. And although the imitations of ALIEN could fill an entire festival programme, out of concern for the mental well-being of our viewers, we will present only one of them at this year's British Film Festival.
A group of archaeologists are exploring the caves of an ancient civilisation on a distant planet. During the exploration, one of the archaeologists is impregnated by an interplanetary creature. During her pregnancy, she begins to kill her colleagues and feed on their bodies.
The script for INSEMINOID was dashed off in just four days, three and a half of which the writers apparently spent in a nearby pub. The action was initially intended to unfold aboard a spaceship, but it was swiftly decided that there was neither time nor money to construct the set and that it would be cheaper to film in caves. Director Norman J. Warren, however, enjoyed far greater fortune with distribution – INSEMINOID scandalised feminist circles with its fertilisation sequence, which provoked protests and in turn gave a considerable boost to box-office takings.
From today’s vantage point, INSEMINOID stands as a curious artefact that teeters between genre cinema and a rather desperate money-spinner. And although Norman J. Warren insisted until his death that he had not been influenced by ALIEN, his denials were about as persuasive as the film’s bargain-basement special effects.
 
	
		JEDNA BITWA PO DRUGIEJ	
	
		Gdy po latach powraca ich śmiertelny wróg, grupa byłych rewolucjonistów jednoczy się, aby uratować córkę swego towarzysza.
	
	
 
	
		JUTRO NIE UMIERA NIGDY | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Konserwatywni miłośnicy serii o Jamesie Bondzie chyba nigdy nie byli tak oburzeni, jak w 2006 roku, gdy agent 007 oświadczył – ustami Daniela Craiga – że nie obchodzi go, czy martini będzie wstrząśnięte, czy też zmieszane. Tymczasem już dekadę wcześniej, na potrzeby odcinków z Pierce’em Brosnanem, producenci serii złamali jedną z jej najważniejszych zasad – Bond nie poruszał się bowiem eleganckim i opływowym Astonem Martinem, ale niemieckim BMW.
Najbardziej obrazoburcze wydaje się w tym kontekście JUTRO NIE UMIERA NIGDY, w którym Bond nie jeździ sportowym wozem, ale ekskluzywną, kuloodporną i zdalnie sterowaną limuzyną serii 7, wyposażoną w rakiety, granaty, gaz pieprzowy i samonaprawiające się opony. Kręcenie samej sceny pościgu na wielopoziomowym parkingu, w której Pierce Brosnan steruje limuzyną telefonem z tylnej kanapy, pochłonęło dziesięć dni zdjęciowych i lwią część budżetu.
JUTRO NIE UMIERA NIGDY to jednak przykład ciekawy nie tylko ze względu na dobór samochodów. Po ogromnym sukcesie finansowym GOLDENEYE producenci serii zrozumieli, że nie mogą zrobić ani kroku w tył. Budżet został więc niemalże podwojony, a scenarzyści uczuleni, by zawrzeć w projekcie tyle gadżetów i scen akcji, ile tylko się da (szczególnie po doskonałym odbiorze sceny z GOLDENEYE, w której Bond niszczy ulice Sankt Petersburga czołgiem). Zdjęcia kręcono wiec w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Meksyku i Tajlandii, a sekwencje akcji zrealizowano z należytym rozmachem – Bond skacze tu motocyklem nad helikopterem i ucieka odrzutowcem niczym Tom Cruise w TOP GUN, a partnerująca mu Michelle Yeoh w scenach walk współpracowała z ekipą choreografów samego Jackiego Chana.
Efektem jest najbardziej wystawny i emocjonujący Bond ery analogowej – i ostatni film serii z Pierce’em Brosnanem, w którym pomysły na gadżety i sceny akcji nie osiągnęły jeszcze kuriozalnego poziomu (jak w przypadku ŚMIERĆ NADEJDZIE JUTRO).
[ENG]
Conservative fans of the JAMES BOND series had probably never been more scandalised than in 2006, when agent 007, through Daniel Craig, declared that he didn’t care whether his martini was shaken or stirred. Yet a decade earlier, for the Pierce Brosnan films, the producers had already broken one of the series’ most sacred rules – Bond no longer drove a sleek, elegant Aston Martin, but a German BMW.
The most outrageous example, however, comes in TOMORROW NEVER DIES, where Bond doesn’t take the wheel of a sports car, but an exclusive, bulletproof, remote-controlled Series 7 limousine, equipped with rockets, grenades, pepper spray, and self-repairing tyres. Filming the chase scene on a multi-level car park, with Brosnan controlling the car via a mobile phone from the back seat, took ten days of shooting and swallowed a lion’s share of the budget.
Yet TOMORROW NEVER DIES is notable for far more than just its cars. Following the huge box-office success of GOLDENEYE, the producers realised they could not afford to take a backward step. With the budget almost doubled, the instructions for screenwriters were to include as many gadgets and action sequences as possible - especially after the viewers' ecstatic response to the GOLDENEYE scene in which Bond rampages through the streets of St. Petersburg in a tank.
Shot across the UK, Germany, France, Mexico, and Thailand, with action sequences staged on a spectacular scale – let’s just name one, where Bond leaps a motorcycle over a helicopter and escapes in a jet, reminiscent of Tom Cruise in TOP GUN. Keep in mind that to prepare for the fight scenes, Michelle Yeoh collaborated with Jackie Chan’s own choreography team.
The result is the most extravagant and exhilarating Bond of the analogue era – and Pierce Brosnan’s final outing, before the series’ gadgetry and action sequences tipped into the more absurd (as they would in DIE ANOTHER DAY).
	
Konserwatywni miłośnicy serii o Jamesie Bondzie chyba nigdy nie byli tak oburzeni, jak w 2006 roku, gdy agent 007 oświadczył – ustami Daniela Craiga – że nie obchodzi go, czy martini będzie wstrząśnięte, czy też zmieszane. Tymczasem już dekadę wcześniej, na potrzeby odcinków z Pierce’em Brosnanem, producenci serii złamali jedną z jej najważniejszych zasad – Bond nie poruszał się bowiem eleganckim i opływowym Astonem Martinem, ale niemieckim BMW.
Najbardziej obrazoburcze wydaje się w tym kontekście JUTRO NIE UMIERA NIGDY, w którym Bond nie jeździ sportowym wozem, ale ekskluzywną, kuloodporną i zdalnie sterowaną limuzyną serii 7, wyposażoną w rakiety, granaty, gaz pieprzowy i samonaprawiające się opony. Kręcenie samej sceny pościgu na wielopoziomowym parkingu, w której Pierce Brosnan steruje limuzyną telefonem z tylnej kanapy, pochłonęło dziesięć dni zdjęciowych i lwią część budżetu.
JUTRO NIE UMIERA NIGDY to jednak przykład ciekawy nie tylko ze względu na dobór samochodów. Po ogromnym sukcesie finansowym GOLDENEYE producenci serii zrozumieli, że nie mogą zrobić ani kroku w tył. Budżet został więc niemalże podwojony, a scenarzyści uczuleni, by zawrzeć w projekcie tyle gadżetów i scen akcji, ile tylko się da (szczególnie po doskonałym odbiorze sceny z GOLDENEYE, w której Bond niszczy ulice Sankt Petersburga czołgiem). Zdjęcia kręcono wiec w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Meksyku i Tajlandii, a sekwencje akcji zrealizowano z należytym rozmachem – Bond skacze tu motocyklem nad helikopterem i ucieka odrzutowcem niczym Tom Cruise w TOP GUN, a partnerująca mu Michelle Yeoh w scenach walk współpracowała z ekipą choreografów samego Jackiego Chana.
Efektem jest najbardziej wystawny i emocjonujący Bond ery analogowej – i ostatni film serii z Pierce’em Brosnanem, w którym pomysły na gadżety i sceny akcji nie osiągnęły jeszcze kuriozalnego poziomu (jak w przypadku ŚMIERĆ NADEJDZIE JUTRO).
[ENG]
Conservative fans of the JAMES BOND series had probably never been more scandalised than in 2006, when agent 007, through Daniel Craig, declared that he didn’t care whether his martini was shaken or stirred. Yet a decade earlier, for the Pierce Brosnan films, the producers had already broken one of the series’ most sacred rules – Bond no longer drove a sleek, elegant Aston Martin, but a German BMW.
The most outrageous example, however, comes in TOMORROW NEVER DIES, where Bond doesn’t take the wheel of a sports car, but an exclusive, bulletproof, remote-controlled Series 7 limousine, equipped with rockets, grenades, pepper spray, and self-repairing tyres. Filming the chase scene on a multi-level car park, with Brosnan controlling the car via a mobile phone from the back seat, took ten days of shooting and swallowed a lion’s share of the budget.
Yet TOMORROW NEVER DIES is notable for far more than just its cars. Following the huge box-office success of GOLDENEYE, the producers realised they could not afford to take a backward step. With the budget almost doubled, the instructions for screenwriters were to include as many gadgets and action sequences as possible - especially after the viewers' ecstatic response to the GOLDENEYE scene in which Bond rampages through the streets of St. Petersburg in a tank.
Shot across the UK, Germany, France, Mexico, and Thailand, with action sequences staged on a spectacular scale – let’s just name one, where Bond leaps a motorcycle over a helicopter and escapes in a jet, reminiscent of Tom Cruise in TOP GUN. Keep in mind that to prepare for the fight scenes, Michelle Yeoh collaborated with Jackie Chan’s own choreography team.
The result is the most extravagant and exhilarating Bond of the analogue era – and Pierce Brosnan’s final outing, before the series’ gadgetry and action sequences tipped into the more absurd (as they would in DIE ANOTHER DAY).
 
	
		KES | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Uznawany z jeden z najwybitniejszych filmów Kena Loacha, ale i brytyjskiego kina w ogóle, KES stanowi doskonały przykład kina łączącego konwencję realizmu społecznego z niezwykle subtelnym rysunkiem psychologicznym. Piętnastoletni Billy Casper, chłopak żyjący w górniczej społeczności w hrabstwie Yorkshire, hoduje i trenuje drapieżnego ptaka, pustułkę – Kesa (od kestrel, angielskiej nazwy gatunku). Kes jest jego wytchnieniem od szkoły, od wizji pracy w kopalni, która czeka Billy’ego tuż po egzaminach, od domu i brutalnego starszego brata. Dziki ptak jest też w życiu chłopca podwójnym symbolem wolności i uwiązania, możliwości i ograniczeń. Dzięki niemu chłopak rozkwita, jego utrata jest końcem marzeń.
Adaptując powieść Barry’ego Hinesa A KESTREL FOR A KNAVE, Ken Loach skupił się nie na rysunku społeczności, ale na obserwacji Billy’ego (w tej roli zjawiskowy David Bradley, niemający wcześniej żadnych doświadczeń z aktorstwem) i jego relacji z Kesem. Dramat społeczny rozwija się więc paradoksalnie dzięki niuansom psychologicznym i wyczuciu roli lokalnej przestrzeni – to bohater niesie ciężar całego filmu, to sceneria górniczego miasta oraz otaczającej go natury wyznacza jego świat i tego świata granice. W tym lirycznym, a przy skromnym i prostolinijnym filmie Loach zaznacza też swoją artystyczną osobowość: wrażliwość społeczną, stanowczą postawę etyczną, a także poczucie humoru, które nasyca całe jego kino.
[ENG]
Considered one of Ken Loach's most outstanding films, and indeed one of the finest examples of British cinema, KES is a perfect example of cinema combining the convention of social realism with an extremely subtle psychological portrayal. Fifteen-year-old Billy Casper, a boy living in a mining community in Yorkshire, breeds and trains a bird of prey, a kestrel named Kes (from the English name of the species). Kes is his respite from school, from the prospect of working in the mines that awaits Billy right after his exams, from home and his violent older brother. Through his bond with the wild creature, Billy begins to blossom – yet the loss of Kes extinguishes his fragile hopes.
In adapting Barry Hines' novel A KESTREL FOR A KNAVE, Ken Loach focused not on depicting the community, but on observing Billy (played by the phenomenal David Bradley, who had no previous acting experience) and his relationship with Kes. Paradoxically, the social drama unfolds through the psychological nuances and the sense of the local space – it is the protagonist who carries the weight of the entire film, and it is the scenery of the mining town and the surrounding nature that defines his world and its boundaries. In this lyrical, modest and straightforward film, Loach also highlights his artistic personality: social sensitivity, a firm ethical stance, and a sense of humour that permeates all his cinema.
	
Uznawany z jeden z najwybitniejszych filmów Kena Loacha, ale i brytyjskiego kina w ogóle, KES stanowi doskonały przykład kina łączącego konwencję realizmu społecznego z niezwykle subtelnym rysunkiem psychologicznym. Piętnastoletni Billy Casper, chłopak żyjący w górniczej społeczności w hrabstwie Yorkshire, hoduje i trenuje drapieżnego ptaka, pustułkę – Kesa (od kestrel, angielskiej nazwy gatunku). Kes jest jego wytchnieniem od szkoły, od wizji pracy w kopalni, która czeka Billy’ego tuż po egzaminach, od domu i brutalnego starszego brata. Dziki ptak jest też w życiu chłopca podwójnym symbolem wolności i uwiązania, możliwości i ograniczeń. Dzięki niemu chłopak rozkwita, jego utrata jest końcem marzeń.
Adaptując powieść Barry’ego Hinesa A KESTREL FOR A KNAVE, Ken Loach skupił się nie na rysunku społeczności, ale na obserwacji Billy’ego (w tej roli zjawiskowy David Bradley, niemający wcześniej żadnych doświadczeń z aktorstwem) i jego relacji z Kesem. Dramat społeczny rozwija się więc paradoksalnie dzięki niuansom psychologicznym i wyczuciu roli lokalnej przestrzeni – to bohater niesie ciężar całego filmu, to sceneria górniczego miasta oraz otaczającej go natury wyznacza jego świat i tego świata granice. W tym lirycznym, a przy skromnym i prostolinijnym filmie Loach zaznacza też swoją artystyczną osobowość: wrażliwość społeczną, stanowczą postawę etyczną, a także poczucie humoru, które nasyca całe jego kino.
[ENG]
Considered one of Ken Loach's most outstanding films, and indeed one of the finest examples of British cinema, KES is a perfect example of cinema combining the convention of social realism with an extremely subtle psychological portrayal. Fifteen-year-old Billy Casper, a boy living in a mining community in Yorkshire, breeds and trains a bird of prey, a kestrel named Kes (from the English name of the species). Kes is his respite from school, from the prospect of working in the mines that awaits Billy right after his exams, from home and his violent older brother. Through his bond with the wild creature, Billy begins to blossom – yet the loss of Kes extinguishes his fragile hopes.
In adapting Barry Hines' novel A KESTREL FOR A KNAVE, Ken Loach focused not on depicting the community, but on observing Billy (played by the phenomenal David Bradley, who had no previous acting experience) and his relationship with Kes. Paradoxically, the social drama unfolds through the psychological nuances and the sense of the local space – it is the protagonist who carries the weight of the entire film, and it is the scenery of the mining town and the surrounding nature that defines his world and its boundaries. In this lyrical, modest and straightforward film, Loach also highlights his artistic personality: social sensitivity, a firm ethical stance, and a sense of humour that permeates all his cinema.
 
	
		KICIA KOCIA MA BRACISZKA | DZIECIAKI DO KINA	
	
		Kicia Kocia ma braciszka – zestaw
reż. Marta Stróżycka | Polska 2025 | 45’ | dubbing | animacja | wiek: 3-6
Ulubiona kotka przedszkolaków i jej przyjaciele, znani z bestsellerowych książek Anity Głowińskiej, powracają w nowych przygodach! Razem z ukochanymi bohaterami dowiemy się, co można zasiać w ogródku, odwiedzimy dentystkę i poznamy Nunusia – małego braciszka Kici Koci!
Codzienność wcale nie jest nudna. Uwielbiana przez najmłodszych rezolutna kotka jest gotowa stawić czoła nowym wyzwaniom! Każdy dzień Kici Koci to okazja do tego, żeby się czegoś nauczyć. Tym razem bystra bohaterka i jej wierni przyjaciele Pacek, Adelka i Julianek pobawią się w aptekę, pomogą choremu jeżykowi i wezmą udział w plenerze malarskim. Zobaczymy, jak Kicia Kocia radzi sobie ze złością oraz wita wiosnę. Kotkę czekają też duże zmiany, na świecie pojawi się jej braciszek Nunuś…
Czy wiesz, że…
seria książeczek o Kici Koci liczy już 75 tytułów? Ile z nich znasz?
Kicia Kocia – co zasiejemy w ogródku?
Kicia Kocia i jej przyjaciele mają wyjątkowe zadanie – w przedszkolu zakładają prawdziwy ogródek! Dzieci z entuzjazmem planują, jakie warzywa będą tam rosły, i przygotowują się do ważnego głosowania. Każdy ma swój pomysł, ale trzeba wybrać takie roślinki, które sprawią radość wszystkim. Czy uda im się podjąć wspólną decyzję? To historia o współpracy, trosce o innych i odkrywaniu piękna natury.
Kicia Kocia w aptece
Kicia Kocia odkrywa, że apteka to niezwykłe miejsce, w którym można liczyć na pomoc i mądre rady. Kim jest farmaceuta i dlaczego jego praca jest tak ważna? Zabawa w piaskownicy przeradza się w przygodę, która pokazuje dzieciom, że specjaliści mają umiejętności potrzebne w trudnych sytuacjach. To opowieść o poznawaniu znaczenia wiedzy i o tym, że warto ufać tym, którzy ją posiadają.
Kicia Kocia się złości
Kicia Kocia po raz pierwszy spotyka się z nowym uczuciem – złością. Kiedy budowla z klocków się przewraca, wszystko wydaje się trudne i denerwujące. Jak poradzić sobie z emocją, której jeszcze się nie zna? Dzięki rozmowie z mamą bohaterka odkrywa proste sposoby na opanowanie gniewu i uczy się, że gdy coś się nie uda, warto próbować ponownie, cierpliwie i spokojnie.
Kicia Kocia u dentysty
Kicia Kocia wybiera się z tatą do dentysty. Gabinet pełen ciekawych sprzętów okazuje się miejscem, w którym można dowiedzieć się wielu ważnych rzeczy o zębach. Pani stomatolog pokazuje Kici prosty sposób szczotkowania, który każdy może powtórzyć w domu. Czy bohaterka zostanie prawdziwą specjalistką od higieny jamy ustnej? To historia o odwadze, zdrowym uśmiechu i o tym, że wizyta u dentysty może być początkiem niezwykłej przygody.
Kicia Kocia – wiosna!
Na wiosennym spacerze z mamą Kicia Kocia odkrywa pierwsze kwiaty i inne rośliny. Wraz z Packiem podziwia oznaki nowej pory roku. Niespodziewanie dzieci natrafiają na małego, chorego jeża. To niezwykłe spotkanie staje się okazją, by dowiedzieć się, co zrobić, gdy zwierzątko potrzebuje pomocy, i dlaczego najlepiej powierzyć je dorosłym oraz specjalistom. Czy jeżyk wyzdrowieje i wróci do lasu? To opowieść o wrażliwości na świat przyrody i odpowiedzialnym pomaganiu zwierzętom
Kicia Kocia na plenerze
Na plenerze malarskim Kicia Kocia i jej przyjaciele odkrywają uroki przyrody. Każdy z nich znajduje coś niezwykłego – jedni malują krajobraz, inni zwierzęta czy maszyny. Tylko Kicia Kocia nie wie, co wybrać, i ze smutkiem odkłada pędzel, podziwiając otaczającą ją naturę. Czy bohaterka odnajdzie w końcu inspirację, która poprowadzi ją do stworzenia wyjątkowego obrazu?
Kicia Kocia ma braciszka Nunusia
Kicia Kocia zostaje starszą siostrą! Na świecie pojawia się jej braciszek Nunuś. W domu jest teraz trochę inaczej, bo niemowlę potrzebuje szczególnej troski i uwagi. Kicia Kocia doświadcza radości, ale też niełatwych emocji, kiedy mama i tata poświęcają dużo czasu maluszkowi. Czy bohaterka odnajdzie się w nowej roli? To odcinek o rodzinie, miłości i o tym, że w sercu rodziców jest miejsce dla wszystkich dzieci – niezależnie od tego, ile ich jest.
Tytuł polski: Kicia Kocia ma braciszka
Tytuł oryginalny: Kicia Kocia ma braciszka
Tytuł angielski: Kitty Kotty has a brother
kraj/kraje produkcji, rok produkcji: Polska 2025
Czas trwania filmu: 45’
Kategoria wiekowa: 3–6
Polska wersja językowa:
Reżyseria: Marta Stróżycka
Scenariusz: Anita Głowińska
Zdjęcia: -
Montaż: Marta Stróżycka, Marika Piasecka
Muzyka: Rafał Rozmus
Obsada główna: Dominika Kluźniak, Agnieszka Mrozińska, Lidia Sadowa, Krzysztof Cybiński, Joanna Pach-Żbikowska, Julia Kołakowska-Bytner, Jacek Kopczyński Producentka: Ewelina Gordziejuk
Producenci wykonawczy: Eugeniusz Gordziejuk, Paulina Talarska Produkcja: EGoFILM GROUP sp. z o.o.
Koprodukcja: PARIS+HENDZEL CO. Łukasz Hendzel
Film współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej Polski dystrybutor kinowy: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
	
reż. Marta Stróżycka | Polska 2025 | 45’ | dubbing | animacja | wiek: 3-6
Ulubiona kotka przedszkolaków i jej przyjaciele, znani z bestsellerowych książek Anity Głowińskiej, powracają w nowych przygodach! Razem z ukochanymi bohaterami dowiemy się, co można zasiać w ogródku, odwiedzimy dentystkę i poznamy Nunusia – małego braciszka Kici Koci!
Codzienność wcale nie jest nudna. Uwielbiana przez najmłodszych rezolutna kotka jest gotowa stawić czoła nowym wyzwaniom! Każdy dzień Kici Koci to okazja do tego, żeby się czegoś nauczyć. Tym razem bystra bohaterka i jej wierni przyjaciele Pacek, Adelka i Julianek pobawią się w aptekę, pomogą choremu jeżykowi i wezmą udział w plenerze malarskim. Zobaczymy, jak Kicia Kocia radzi sobie ze złością oraz wita wiosnę. Kotkę czekają też duże zmiany, na świecie pojawi się jej braciszek Nunuś…
Czy wiesz, że…
seria książeczek o Kici Koci liczy już 75 tytułów? Ile z nich znasz?
Kicia Kocia – co zasiejemy w ogródku?
Kicia Kocia i jej przyjaciele mają wyjątkowe zadanie – w przedszkolu zakładają prawdziwy ogródek! Dzieci z entuzjazmem planują, jakie warzywa będą tam rosły, i przygotowują się do ważnego głosowania. Każdy ma swój pomysł, ale trzeba wybrać takie roślinki, które sprawią radość wszystkim. Czy uda im się podjąć wspólną decyzję? To historia o współpracy, trosce o innych i odkrywaniu piękna natury.
Kicia Kocia w aptece
Kicia Kocia odkrywa, że apteka to niezwykłe miejsce, w którym można liczyć na pomoc i mądre rady. Kim jest farmaceuta i dlaczego jego praca jest tak ważna? Zabawa w piaskownicy przeradza się w przygodę, która pokazuje dzieciom, że specjaliści mają umiejętności potrzebne w trudnych sytuacjach. To opowieść o poznawaniu znaczenia wiedzy i o tym, że warto ufać tym, którzy ją posiadają.
Kicia Kocia się złości
Kicia Kocia po raz pierwszy spotyka się z nowym uczuciem – złością. Kiedy budowla z klocków się przewraca, wszystko wydaje się trudne i denerwujące. Jak poradzić sobie z emocją, której jeszcze się nie zna? Dzięki rozmowie z mamą bohaterka odkrywa proste sposoby na opanowanie gniewu i uczy się, że gdy coś się nie uda, warto próbować ponownie, cierpliwie i spokojnie.
Kicia Kocia u dentysty
Kicia Kocia wybiera się z tatą do dentysty. Gabinet pełen ciekawych sprzętów okazuje się miejscem, w którym można dowiedzieć się wielu ważnych rzeczy o zębach. Pani stomatolog pokazuje Kici prosty sposób szczotkowania, który każdy może powtórzyć w domu. Czy bohaterka zostanie prawdziwą specjalistką od higieny jamy ustnej? To historia o odwadze, zdrowym uśmiechu i o tym, że wizyta u dentysty może być początkiem niezwykłej przygody.
Kicia Kocia – wiosna!
Na wiosennym spacerze z mamą Kicia Kocia odkrywa pierwsze kwiaty i inne rośliny. Wraz z Packiem podziwia oznaki nowej pory roku. Niespodziewanie dzieci natrafiają na małego, chorego jeża. To niezwykłe spotkanie staje się okazją, by dowiedzieć się, co zrobić, gdy zwierzątko potrzebuje pomocy, i dlaczego najlepiej powierzyć je dorosłym oraz specjalistom. Czy jeżyk wyzdrowieje i wróci do lasu? To opowieść o wrażliwości na świat przyrody i odpowiedzialnym pomaganiu zwierzętom
Kicia Kocia na plenerze
Na plenerze malarskim Kicia Kocia i jej przyjaciele odkrywają uroki przyrody. Każdy z nich znajduje coś niezwykłego – jedni malują krajobraz, inni zwierzęta czy maszyny. Tylko Kicia Kocia nie wie, co wybrać, i ze smutkiem odkłada pędzel, podziwiając otaczającą ją naturę. Czy bohaterka odnajdzie w końcu inspirację, która poprowadzi ją do stworzenia wyjątkowego obrazu?
Kicia Kocia ma braciszka Nunusia
Kicia Kocia zostaje starszą siostrą! Na świecie pojawia się jej braciszek Nunuś. W domu jest teraz trochę inaczej, bo niemowlę potrzebuje szczególnej troski i uwagi. Kicia Kocia doświadcza radości, ale też niełatwych emocji, kiedy mama i tata poświęcają dużo czasu maluszkowi. Czy bohaterka odnajdzie się w nowej roli? To odcinek o rodzinie, miłości i o tym, że w sercu rodziców jest miejsce dla wszystkich dzieci – niezależnie od tego, ile ich jest.
Tytuł polski: Kicia Kocia ma braciszka
Tytuł oryginalny: Kicia Kocia ma braciszka
Tytuł angielski: Kitty Kotty has a brother
kraj/kraje produkcji, rok produkcji: Polska 2025
Czas trwania filmu: 45’
Kategoria wiekowa: 3–6
Polska wersja językowa:
Reżyseria: Marta Stróżycka
Scenariusz: Anita Głowińska
Zdjęcia: -
Montaż: Marta Stróżycka, Marika Piasecka
Muzyka: Rafał Rozmus
Obsada główna: Dominika Kluźniak, Agnieszka Mrozińska, Lidia Sadowa, Krzysztof Cybiński, Joanna Pach-Żbikowska, Julia Kołakowska-Bytner, Jacek Kopczyński Producentka: Ewelina Gordziejuk
Producenci wykonawczy: Eugeniusz Gordziejuk, Paulina Talarska Produkcja: EGoFILM GROUP sp. z o.o.
Koprodukcja: PARIS+HENDZEL CO. Łukasz Hendzel
Film współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej Polski dystrybutor kinowy: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
 
	
		KNEECAP. HIP-HOPOWA REWOLUCJA | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Historia hip-hopowej grupy z Belfastu, która – rapując w swoim ojczystym języku irlandzkim – walczy o jego ocalenie. Zdobywca nagrody BAFTA dla debiutującego reżysera i zwycięzca aż 7 British Independent Film Awards, niedaleki kuzyn TRAINSPOTTING i energetyczna bomba, w której młodzi raperzy z grupy Kneecap grają samych siebie.
Czy może być lepsza rekomendacja? KNEECAP swoją światową premierę miał na Festiwalu Sundance, skąd wyjechał z nagrodą publiczności. W filmie zobaczymy Móglaí Bap, Mo Charę i DJ Próvaí’a – prawdziwych członków irlandzkojęzycznej grupy Kneecap, którzy w filmie odgrywają samych siebie. Fikcyjna, jednak jak mówią sami twórcy – w większości prawdziwa historia, w mocnym rytmie hip-hopu opowiada starą prawdę, że naród bez języka nie istnieje.
W świecie, w którym co dwa tygodnie umiera jeden dialekt narodowy, przeznaczenie sprowadza na siebie nauczyciela z Belfastu JJ’a i dwóch chłopaków bez świetlanej przyszłości. W ten sposób rozpoczyna się bój o to, co powinno być bezsprzeczne – możliwość rapowania w swoim ojczystym języku. Zespół staje się kluczowym ogniwem w walce o uznanie statusu języka irlandzkiego, jednak szybko okazuje się, że ich najgorszym wrogiem są dla siebie oni sami. Ich anarchistyczny, przepełniony hedonizmem, przygodnym seksem i narkotykami styl życia, często wyrzuca ich poza margines prawa i powoduje problemy. KNEECAP to całkowita jazda bez trzymanki, ale też tragikomiczna opowieść o naszej nieodłącznej ludzkiej potrzebie walki o własną tożsamość, zarówno osobistą, polityczną jak i artystyczną.
W drugoplanowej roli zobaczycie Michaela Fassbendera, który jak sam przyznaje, przy okazji kręcenia filmu musiał odświeżyć sobie swój macierzysty irlandzki. Przed Wami film, który opowiadając o walce bohaterów o swoją narodową podmiotowość, da Wam też kopa i całkowite poczucie feel good po wyjściu z sali kinowej.
[ENG]
The story of a hip-hop group from Belfast who rap in their native Irish language in the fight to preserve it. Winner of the BAFTA award for debut director and winner of seven British Independent Film Awards, a close cousin of TRAINSPOTTING and an energetic bomb in which the young rappers from the group Kneecap play themselves.
Could there be a better recommendation? KNEECAP had its world premiere at the Sundance Film Festival, where it won the Audience Award. The film features Móglaí Bap, Mo Chara and DJ Próvaí - real members of the Irish-language band Kneecap, playing themselves. A fictional, but according to the creators, mostly true story, set to a powerful hip-hop beat, tells the old truth that a nation without a language does not exist.
In a world where a national dialect dies out every two weeks, fate brings together JJ, a teacher from Belfast, and two lads without much of a future. Thus begins the fight for something that should be unquestionable - the right to rap in their native language. The band becomes a key link in the battle for recognition of the Irish language's status. It soon becomes clear that their worst enemy is themselves. Their anarchic lifestyle, filled with hedonism, casual sex and drugs, often throws them outside the law and causes problems.
KNEECAP is a wild, no-holds-barred ride, but also a tragicomic tale of our inherent human need to fight for our own identity, whether personal, political or artistic. In a supporting role, you will see Michael Fassbender, who, as he himself admits, had to refresh his native Irish while filming. Here is a film that, while telling the story of the characters' struggle for their national identity, will also leave you feeling energised and full of that unmistakable feel-good factor as you leave the cinema.
	
Historia hip-hopowej grupy z Belfastu, która – rapując w swoim ojczystym języku irlandzkim – walczy o jego ocalenie. Zdobywca nagrody BAFTA dla debiutującego reżysera i zwycięzca aż 7 British Independent Film Awards, niedaleki kuzyn TRAINSPOTTING i energetyczna bomba, w której młodzi raperzy z grupy Kneecap grają samych siebie.
Czy może być lepsza rekomendacja? KNEECAP swoją światową premierę miał na Festiwalu Sundance, skąd wyjechał z nagrodą publiczności. W filmie zobaczymy Móglaí Bap, Mo Charę i DJ Próvaí’a – prawdziwych członków irlandzkojęzycznej grupy Kneecap, którzy w filmie odgrywają samych siebie. Fikcyjna, jednak jak mówią sami twórcy – w większości prawdziwa historia, w mocnym rytmie hip-hopu opowiada starą prawdę, że naród bez języka nie istnieje.
W świecie, w którym co dwa tygodnie umiera jeden dialekt narodowy, przeznaczenie sprowadza na siebie nauczyciela z Belfastu JJ’a i dwóch chłopaków bez świetlanej przyszłości. W ten sposób rozpoczyna się bój o to, co powinno być bezsprzeczne – możliwość rapowania w swoim ojczystym języku. Zespół staje się kluczowym ogniwem w walce o uznanie statusu języka irlandzkiego, jednak szybko okazuje się, że ich najgorszym wrogiem są dla siebie oni sami. Ich anarchistyczny, przepełniony hedonizmem, przygodnym seksem i narkotykami styl życia, często wyrzuca ich poza margines prawa i powoduje problemy. KNEECAP to całkowita jazda bez trzymanki, ale też tragikomiczna opowieść o naszej nieodłącznej ludzkiej potrzebie walki o własną tożsamość, zarówno osobistą, polityczną jak i artystyczną.
W drugoplanowej roli zobaczycie Michaela Fassbendera, który jak sam przyznaje, przy okazji kręcenia filmu musiał odświeżyć sobie swój macierzysty irlandzki. Przed Wami film, który opowiadając o walce bohaterów o swoją narodową podmiotowość, da Wam też kopa i całkowite poczucie feel good po wyjściu z sali kinowej.
[ENG]
The story of a hip-hop group from Belfast who rap in their native Irish language in the fight to preserve it. Winner of the BAFTA award for debut director and winner of seven British Independent Film Awards, a close cousin of TRAINSPOTTING and an energetic bomb in which the young rappers from the group Kneecap play themselves.
Could there be a better recommendation? KNEECAP had its world premiere at the Sundance Film Festival, where it won the Audience Award. The film features Móglaí Bap, Mo Chara and DJ Próvaí - real members of the Irish-language band Kneecap, playing themselves. A fictional, but according to the creators, mostly true story, set to a powerful hip-hop beat, tells the old truth that a nation without a language does not exist.
In a world where a national dialect dies out every two weeks, fate brings together JJ, a teacher from Belfast, and two lads without much of a future. Thus begins the fight for something that should be unquestionable - the right to rap in their native language. The band becomes a key link in the battle for recognition of the Irish language's status. It soon becomes clear that their worst enemy is themselves. Their anarchic lifestyle, filled with hedonism, casual sex and drugs, often throws them outside the law and causes problems.
KNEECAP is a wild, no-holds-barred ride, but also a tragicomic tale of our inherent human need to fight for our own identity, whether personal, political or artistic. In a supporting role, you will see Michael Fassbender, who, as he himself admits, had to refresh his native Irish while filming. Here is a film that, while telling the story of the characters' struggle for their national identity, will also leave you feeling energised and full of that unmistakable feel-good factor as you leave the cinema.
 
	
		KONTRAKT RYSOWNIKA | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
Anglia, rok 1694: rysownik otrzymuje zlecenie wykonania rysunków okazałej rezydencji i dzięki swoim szkicom odkrywa wskazówki dotyczące morderstwa jej właściciela. KONTRAKT RYSOWNIKA był pierwszym fabularnym filmem brytyjskiego reżysera Petera Greenawaya, jednego z czołowych twórców tego kraju.
Jego wyjątkowa wizja twórcza ujawnia się w pełni w tym enigmatycznym, dowcipnym i nowatorskim debiucie, po którym pojawiły się inne, równie pomysłowe dzieła, takie jak ZET I DWA ZERA (1985), WYLICZANKA (1988), KUCHARZ, ZŁODZIEJ, JEGO ŻONA I JEJ KOCHANEK (1989) and KSIĘGI PROSPERA (1991).
Greenaway, wspomagany przez operatora Curtisa Clarke'a, bawi się kadrowaniem, wykorzystując ramę rysownika i sztalugę, aby skupić wzrok na szczegółach w kadrze filmowym. Wykształcenie artystyczne Greenawaya widoczne jest w nawiązaniach do dzieł Caravaggia i Gainsborougha, a sceny przeplatają przyćmione, świecami oświetlone wnętrza z nasłonecznionymi widokami rezydencji i jej ogrodów.
Ekstrawaganckie kostiumy Restauracji autorstwa Sue Blane współgrają z kwiecistymi dialogami, które ledwie ukrywają skandaliczne zachowania i intrygi bohaterów. Stylowe pastisze muzyki Henry’ego Purcella w wykonaniu Nymana potęgują historyczną atmosferę filmu, nadając jej jednocześnie współczesny akcent.
Krytyk filmowy Alexander Walker napisał, że „pod względem wizualnym film ten jest jednym z najbardziej eleganckich, jakie kiedykolwiek powstały w Wielkiej Brytanii”.
[ENG]
England 1694: a draughtsman is contracted to create drawings of a stately home, and, through his sketches, uncovers clues to the murder of its owner. The Draughtsman’s Contract was the first narrative feature film by British director Peter Greenaway, one of the country’s foremost auteurs. His unique creative vision appears here fully developed in this enigmatic, witty and innovative debut, which was followed by other equally imaginative works, such as A Zed & Two Noughts (1985), Drowning By Numbers (1988), The Cook, The Thief, His Wife and Her Lover (1989) and Prospero’s Books (1991). Film critic Alexander Walker wrote that ‘visually, the film is one of the most elegant that’s ever been made in Britain’. Greenaway, aided by cinematographer Curtis Clarke, plays with framing, using the draughtsman’s frame and easel to focus the eye on details within the cinematic frame. Greenaway’s artistic training comes through in visual references to works by Caravaggio and Gainsborough, with scenes alternating between dimly candlelit interiors and sunlit exterior views of the beautiful house and grounds. The flamboyant Restoration costumes, designed by Sue Blane, are complemented by the florid dialogue which barely conceals the scandalous behaviour and scheming of the characters. Michael Nyman’s skilful pastiches of the musical works of contemporary British composer Henry Purcell also contribute immensely to the film’s period evocation, which is tinged with a modern twist.
	
Anglia, rok 1694: rysownik otrzymuje zlecenie wykonania rysunków okazałej rezydencji i dzięki swoim szkicom odkrywa wskazówki dotyczące morderstwa jej właściciela. KONTRAKT RYSOWNIKA był pierwszym fabularnym filmem brytyjskiego reżysera Petera Greenawaya, jednego z czołowych twórców tego kraju.
Jego wyjątkowa wizja twórcza ujawnia się w pełni w tym enigmatycznym, dowcipnym i nowatorskim debiucie, po którym pojawiły się inne, równie pomysłowe dzieła, takie jak ZET I DWA ZERA (1985), WYLICZANKA (1988), KUCHARZ, ZŁODZIEJ, JEGO ŻONA I JEJ KOCHANEK (1989) and KSIĘGI PROSPERA (1991).
Greenaway, wspomagany przez operatora Curtisa Clarke'a, bawi się kadrowaniem, wykorzystując ramę rysownika i sztalugę, aby skupić wzrok na szczegółach w kadrze filmowym. Wykształcenie artystyczne Greenawaya widoczne jest w nawiązaniach do dzieł Caravaggia i Gainsborougha, a sceny przeplatają przyćmione, świecami oświetlone wnętrza z nasłonecznionymi widokami rezydencji i jej ogrodów.
Ekstrawaganckie kostiumy Restauracji autorstwa Sue Blane współgrają z kwiecistymi dialogami, które ledwie ukrywają skandaliczne zachowania i intrygi bohaterów. Stylowe pastisze muzyki Henry’ego Purcella w wykonaniu Nymana potęgują historyczną atmosferę filmu, nadając jej jednocześnie współczesny akcent.
Krytyk filmowy Alexander Walker napisał, że „pod względem wizualnym film ten jest jednym z najbardziej eleganckich, jakie kiedykolwiek powstały w Wielkiej Brytanii”.
[ENG]
England 1694: a draughtsman is contracted to create drawings of a stately home, and, through his sketches, uncovers clues to the murder of its owner. The Draughtsman’s Contract was the first narrative feature film by British director Peter Greenaway, one of the country’s foremost auteurs. His unique creative vision appears here fully developed in this enigmatic, witty and innovative debut, which was followed by other equally imaginative works, such as A Zed & Two Noughts (1985), Drowning By Numbers (1988), The Cook, The Thief, His Wife and Her Lover (1989) and Prospero’s Books (1991). Film critic Alexander Walker wrote that ‘visually, the film is one of the most elegant that’s ever been made in Britain’. Greenaway, aided by cinematographer Curtis Clarke, plays with framing, using the draughtsman’s frame and easel to focus the eye on details within the cinematic frame. Greenaway’s artistic training comes through in visual references to works by Caravaggio and Gainsborough, with scenes alternating between dimly candlelit interiors and sunlit exterior views of the beautiful house and grounds. The flamboyant Restoration costumes, designed by Sue Blane, are complemented by the florid dialogue which barely conceals the scandalous behaviour and scheming of the characters. Michael Nyman’s skilful pastiches of the musical works of contemporary British composer Henry Purcell also contribute immensely to the film’s period evocation, which is tinged with a modern twist.
 
	
		KOSZMAREK (6+) | DUBBING PL | BRITISH FILM FESTIVAL 2025	
	
		[PL]
W Nędzawej Dolinie ludzie boją się potworów, a w Zamku StrachSięBać potwory drżą przed ludźmi. Te światy połączy Koszmarek – wrażliwy i wyjątkowy potwór ożywiony przez szalonego naukowca. Animacja na podstawie książek Guy’a Bassa to barwna opowieść o odmienności, relacjach i oswajaniu lęków.
W Nędzawej Dolinie ludzie od pokoleń boją się potworów, a w górującym nad nią Zamku StrachSięBać potwory… drżą na myśl o ludziach. Te dwa zlęknione światy połączy Koszmarek – nieśmiały, wrażliwy bohater pozszywany z pozornie przypadkowo dobranych części, pierwsza potwornie przyjazna istota ożywiona w zamku przez szalonego naukowca. Animowana adaptacja serii książek brytyjskiego pisarza Guy’a Bassa (wydanej w Polsce pierwotnie pod tytułem „Pacynek”) to barwna i zabawna opowieść o docenianiu odmienności, znaczeniu autentycznych, uważnych relacji i sposobach na oswajanie lęków.
Koszmarkowi coraz bardziej ciąży samotna rola opiekuna ukrywających się w Zamku potworów, więc kiedy po raz pierwszy spotyka człowieka - dyrektora podupadającego teatru osobliwości - dostrzega w jego propozycjach szansę spełnienia swoich największych marzeń: o byciu dostrzeżonym, docenionym i pokochanym takim, jaki jest. Nie sposób nie kibicować mu w próbach zaprzyjaźnienia się z ludźmi.
Tak rozpoczyna się dynamiczna, pełna humoru, wzruszeń i przygód historia, która skłania do refleksji nad uniwersalnymi wartościami - przyjaźnią, potrzebą przynależności, przełamywaniem uprzedzeń oraz tym, jak wiele możemy zyskać, gdy odważymy się otworzyć na to, co potwornie inne.
„Koszmarek” przyciąga dopracowaną animacją, gotycko-baśniową estetyką i wpadającymi w ucho piosenkami. Urzekają też czule zbudowanymi postaciami. Twórcy umiejętnie zszywają w całość inspiracje Frankensteinem, wyobraźnią Tima Burtona, czy pixarowskimi „Potworami i spółką, tworząc świat mroczny, ale ciepły zarazem, który z równą siłą zaangażuje zarówno uwagę młodszych, jak i dorosłych widzów.
Film w reżyserii Steve’a Hudsona miał swoją światową premierę podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy. W oryginalnej wersji językowej głosów użyczyli m.in. Asa Butterfield, Joel Fry i Rob Brydon. Bądźcie spokojni - twórcy zapewniają, że żaden potwór nie ucierpiał w procesie produkcji filmu!
[ENG]
In the Miserable Valley, people have feared monsters for generations, while in the looming Castle Grotteskew, monsters…tremble at the very thought of humans. These two terrified worlds are about to be brought together by Stitch Head - a shy and sensitive little creature, stitched together from seemingly random parts, the very first of the “friendly monsters” brought to life by a mad scientist.
This animated adaptation of the beloved book series by British author Guy Bass (first published in Poland under the Polish title "Pacynek") is a colourful, witty tale about embracing difference, the power of genuine connection, and finding ways to live with our fears.
Tired of his lonely life as guardian of the castle’s hidden monsters, Stitch Head sees a glimmer of hope when he encounters a human for the first time, the director of a failing freak show. Tempted by promises of recognition, applause and love for who he truly is, Stitch Head sets out to make contact with the human world. It’s impossible not to root for him as he dares to build bridges between two worlds.
What follows is a lively, funny and heartwarming adventure, filled with action and emotion, that gently reminds us of universal values like friendship, belonging, overcoming prejudice, and the rewards of opening ourselves up to what seems monstrously different.
STITCH HEAD enchants with its beautifully crafted animation, Gothic-fairy tale aesthetic, and catchy songs. The film’s tenderly drawn characters bring warmth and charm to its darkly whimsical world. Director Steve Hudson and his team skillfully stitch together influences from Frankenstein, Tim Burton’s imagination and Pixar’s MONSTERS INC, creating a setting that feels both eerie and inviting - one that will captivate children and adults alike.
The film premiered at this year’s Annecy International Animation Film Festival. In the original English version, the voice cast includes Asa Butterfield, Joel Fry and Rob Brydon. And don’t worry - the filmmakers assure us that no monsters were harmed in the making of this film!
	
W Nędzawej Dolinie ludzie boją się potworów, a w Zamku StrachSięBać potwory drżą przed ludźmi. Te światy połączy Koszmarek – wrażliwy i wyjątkowy potwór ożywiony przez szalonego naukowca. Animacja na podstawie książek Guy’a Bassa to barwna opowieść o odmienności, relacjach i oswajaniu lęków.
W Nędzawej Dolinie ludzie od pokoleń boją się potworów, a w górującym nad nią Zamku StrachSięBać potwory… drżą na myśl o ludziach. Te dwa zlęknione światy połączy Koszmarek – nieśmiały, wrażliwy bohater pozszywany z pozornie przypadkowo dobranych części, pierwsza potwornie przyjazna istota ożywiona w zamku przez szalonego naukowca. Animowana adaptacja serii książek brytyjskiego pisarza Guy’a Bassa (wydanej w Polsce pierwotnie pod tytułem „Pacynek”) to barwna i zabawna opowieść o docenianiu odmienności, znaczeniu autentycznych, uważnych relacji i sposobach na oswajanie lęków.
Koszmarkowi coraz bardziej ciąży samotna rola opiekuna ukrywających się w Zamku potworów, więc kiedy po raz pierwszy spotyka człowieka - dyrektora podupadającego teatru osobliwości - dostrzega w jego propozycjach szansę spełnienia swoich największych marzeń: o byciu dostrzeżonym, docenionym i pokochanym takim, jaki jest. Nie sposób nie kibicować mu w próbach zaprzyjaźnienia się z ludźmi.
Tak rozpoczyna się dynamiczna, pełna humoru, wzruszeń i przygód historia, która skłania do refleksji nad uniwersalnymi wartościami - przyjaźnią, potrzebą przynależności, przełamywaniem uprzedzeń oraz tym, jak wiele możemy zyskać, gdy odważymy się otworzyć na to, co potwornie inne.
„Koszmarek” przyciąga dopracowaną animacją, gotycko-baśniową estetyką i wpadającymi w ucho piosenkami. Urzekają też czule zbudowanymi postaciami. Twórcy umiejętnie zszywają w całość inspiracje Frankensteinem, wyobraźnią Tima Burtona, czy pixarowskimi „Potworami i spółką, tworząc świat mroczny, ale ciepły zarazem, który z równą siłą zaangażuje zarówno uwagę młodszych, jak i dorosłych widzów.
Film w reżyserii Steve’a Hudsona miał swoją światową premierę podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy. W oryginalnej wersji językowej głosów użyczyli m.in. Asa Butterfield, Joel Fry i Rob Brydon. Bądźcie spokojni - twórcy zapewniają, że żaden potwór nie ucierpiał w procesie produkcji filmu!
[ENG]
In the Miserable Valley, people have feared monsters for generations, while in the looming Castle Grotteskew, monsters…tremble at the very thought of humans. These two terrified worlds are about to be brought together by Stitch Head - a shy and sensitive little creature, stitched together from seemingly random parts, the very first of the “friendly monsters” brought to life by a mad scientist.
This animated adaptation of the beloved book series by British author Guy Bass (first published in Poland under the Polish title "Pacynek") is a colourful, witty tale about embracing difference, the power of genuine connection, and finding ways to live with our fears.
Tired of his lonely life as guardian of the castle’s hidden monsters, Stitch Head sees a glimmer of hope when he encounters a human for the first time, the director of a failing freak show. Tempted by promises of recognition, applause and love for who he truly is, Stitch Head sets out to make contact with the human world. It’s impossible not to root for him as he dares to build bridges between two worlds.
What follows is a lively, funny and heartwarming adventure, filled with action and emotion, that gently reminds us of universal values like friendship, belonging, overcoming prejudice, and the rewards of opening ourselves up to what seems monstrously different.
STITCH HEAD enchants with its beautifully crafted animation, Gothic-fairy tale aesthetic, and catchy songs. The film’s tenderly drawn characters bring warmth and charm to its darkly whimsical world. Director Steve Hudson and his team skillfully stitch together influences from Frankenstein, Tim Burton’s imagination and Pixar’s MONSTERS INC, creating a setting that feels both eerie and inviting - one that will captivate children and adults alike.
The film premiered at this year’s Annecy International Animation Film Festival. In the original English version, the voice cast includes Asa Butterfield, Joel Fry and Rob Brydon. And don’t worry - the filmmakers assure us that no monsters were harmed in the making of this film!
Jeśli chcesz na bieżąco otrzymywać informacje o wydarzeniach, zapisz się do NEWSLETTERA. 
Wysyłamy tylko istotne informacje o nowościach, zmianach lub odwołanych wydarzenia.
 
					